Tak starzał się Kuba Wojewódzki. Zobacz stare zdjęcia Króla TVN-u

Wojewódzki nie przepada za opowiadaniem o sobie, a już szczególnie o dzieciństwie. I może to wielu zdziwi, ale jego obecne zachowanie nie ma źródeł w rodzinnym domu, bo jak sam mówi, jego dzieciństwo było całkiem zwyczajne.

- Wychowałem się w normalnym mieszczańskim domu, w często wietrzonym pokoju, na ścianach u ojca wisiały kalendarze z gołymi dziewczynami, mieliśmy ładę, a wcześniej trabanta, ale o tym epizodzie wołałbym nie wspominać. Nikt mnie nie molestował ani psychicznie, ani fizycznie. Nie podglądano mnie podczas kąpieli - powiedział Kuba w wywiadzie dla "Playboy'a".

Co więcej okazuje się, że dziennikarz był bardzo nieśmiałym młodym człowiekiem.

- Jak byłem w pierwszej klasie podstawówki, to tak się bałem podnieść rękę i poprosić o szansę skorzystania z toalety, że mocz oddałem pod siebie - dodaje.

Jednak już w dzieciństwie ciągnęło Wojewódzkiego do wrażeń ekstremalnych. Jego ojciec był prokuratorem i w domu miał książki typu "Medycyna sądowa", które wraz z bratem przeglądali pod nieobecność rodziców. I tak w wieku 8 lat miał na swoim koncie obejrzane dziesiątki zdjęć zwłok. Jednak na co dzień Kuba w niczym nie przypominał chłopaka przebojowego i odważnego.

Zmiana wizerunku

Jego atrybutem od dziecka były okulary, które z automatu łagodziły jego wygląd. Jak był starszy zdecydował się zapuścić włosy. To nie był jednak dobry pomysł.

- Nosiłem długie loki i mężczyźni prosili mnie do tańca. A było to przed homopanowaniem Wojtka Wierzejskiego i przyjazdem Eltona Johna. Faceci brali mnie za polską reinkarnację słynnej kościstej modelki Twiggy – zero biustu, ale za to fajna buźka. Pytali: „Zatańczysz ze mną?”. A ja wtedy odpowiadałem głosem Ryszarda Rynkowskiego: „Spieprzaj dziadu!” - wyznał.

Już wtedy ciągnęło go do muzyki. Po szkole przebierał się w garnitu komunijny i udawał Ringo Starra. To jednak mama dostrzegła w nim talent i kupiła mu pierwszą perkusję, za co był jej bardzo wdzięczny. Jednak w wolnym czasie zamiast grać, dorabiał do kieszonkowego. Pracował na Powązkach jako sezonowy konserwator terenów zielonych. W wakacje też pracował na budowie.

W liceum, nauczyciele nie wróżyli mu świetlanej przyszłości. Wojewódzki jednak dostał się na dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, a mając zaledwie 20 lat zaczął pracę w radiowej Trójce. Miał wtedy okazję pracować z Kaczkowskim, Mannem, czy Niedźwieckim. Od tej chwili Kuba wiedział, że chce się związać z show-biznesem.

Zdobywał popularność

W latach 90. był dyrektorem artystycznym firmy fonograficznej, czy dyrektorem Festiwalu w Jarocinie. Jednak ciągnęło Kubę do telewizji i zadebiutował na mały ekranie w programie Rockandroller, a następnie pojawił się w programie Halo-Gramy. Patrząc teraz na jego zdjęcia, aż trudno uwierzyć, że dzisiaj stylowy Wojewódzki wsytępował przed kamerą w okropnych koszulach i marynarkach i z fryzurą, która na pewno nie spełniała norm w trendach. Jednak jego kariera ruszyła z kopyta.

Był jurorem w talent show "Idol", dzięki któremu zyskał prawdziwą popularność. Pozwoliło mu to stworzyć autorski talk-show, który początkowo nadawany był w Polsacie w latach 2002-2006. Później Kuba przeniósł format do TVN i tu stał się królem stacji, którego co wtorek widzimy na antenie. Wojewódzki jednak nie poprzestał tylko na telewizji.

ZOBACZ TEŻ: Jak mieszka Kuba Wojewódzki? Oto luksusowy apartament "Króla TVN"! [ZDJĘCIA]

W kilku radiach współprowadził auycje m.in. z Michałem Figurskim, czy Piotrem Kędzierskim. Często wywoływały one lawinę hejtu pod adresem dzienniakrza, który nie przebierał w słowach. Zdarzało się nawet, że przekraczał granice dobrego smaku do tego stopnia, że sprawy trafiały do sądu. Kuba się jednak tym nie przejmował, przecież robił karierę właśnie w oparciu o wizerunek największego skandalisty kraju.

Miłość i wolność

Mimo swojego dojrzałego wieku, dziennikarz nie zamierza się ustatkować. Wciąż kreuje wizerunek łamacza kobiecych serc, zależy mu jednak, żeby potencjalne partnerki były jak najmłodsze. Chyba najgłośniejszym jego związkiem był ten z Anną Muchą. Zaczęli się spotykać w 2003 roku, a Kuba wtedy wcale nie przypominał seksowengo "Playboy'a". Ich związek był dość burzliwy, ale przetrwał cztery lata.

Później jego życie prywatne to zbiór plotek o romansach, ale nic nie wyglądało na coś poważnego. Do czasu, gdy na horyzoncie pojawiła się Renata Kaczoruk. Piękna, młoda modelka skradła serce Wojewódzkiego. Wszyscy myśleli, że będzie z tego ślub, a oni po pięciu latach bycia razem powiedzieli sobie do widzenia. Ciekawe, czy kiedykolwiek pojawi się kobieta, która będzie potrafiła ujarzmić króla TVN...

CZYTAJ: Kuba Wojewódzki pod ostrzałem. Zrobił TO na autostradzie, spadły na niego gromy!