Jacek Rozenek przeszedł trzy lata temu udar mózgu, w wyniku czego część jego ciała została sparaliżowana. Aktor musiał zrezygnować z pracy na planie wielu produkcji i skupić się na powrocie do zdrowia. Działo się to oczywiście pod czujnym okiem specjalistów, ale mógł również liczyć na wsparcie rodziny. W szpitalu często odwiedzali go synowie - Stanisław (16 l.) oraz Tadeusz (12 l.). Teraz Rozenek zdradził, jak chłopcy zareagowali, gdy dowiedzieli się o jego chorobie.
Tak synowie Jacka Rozenka zareagowali, gdy powiedziano im, że aktor ma poważne problemy ze zdrowiem
Jacek Rozenek udzielił nowego wywiadu, w którym opowiedział o życiu po udarze. Poruszył również ważny wątek, jakim są synowie, którzy ponoć w zaskakująco dojrzały sposób podeszli do jego choroby. Dał do zrozumienia, że nie chcieli pokazać mu, że jest źle.
- Zachowali się naprawdę rewelacyjnie. Zachowywali się wobec mnie normalnie. Płakali w pewnym momencie, co było normalne. Śmiali się, walczyli ze sobą. Zachowywali się naprawdę normalnie i odzywali się do mnie normalnie, jako jedyni ludzie - podkreślił.
Cała rozmowa z aktorem zostanie wyemitowana już 23 października na antenie TVN Style o godzinie 12:30. Jacek Rozenek zgodził się bowiem na wizytę w "Mieście kobiet", gdzie był przepytywany przez Anę Piżl oraz Marzenę Rogalską (52 l.), z którą zna się w końcu bardzo dobrze - pracowali razem w redakcji "Pytania na śniadanie". Fragment wywiadu poniżej.
Polecany artykuł: