Bohdan Smoleń umiał żartować jak nikt. Aktor był znany z ogromnego poczucia humoru. To on wcielał się w listonosza Edzia w "Świecie według Kiepskich" i on sprawiał, że publiczność podczas występów na żywo zaśmiewała się do łez. Ale jego prawdziwe życie, to które wiódł poza kamerami i występami, nie było szczęśliwe. Smolenia spotkało wiele tragedii.
W latach 80. Smoleń pochował nastoletniego syna. 16-latek odebrał sobie życie, co bardzo wpłynęło i na Bohdana, i jego żonę. Kobieta nie wytrzymała. Zmarła rok po utracie ukochanego dziecka. Miała tylko 41 lat. Podobnie jak syn popełniła samobójstwo.
Poszedł do kolegi, któremu pożyczył kasety kabaretu "Tey" i już nie wrócił. Ja musiałem to odkryć, pozbierać ciało, przykryć je i czekać na policję. Wszyscy czekali, co zrobię, czy zacznę płakać, czy zacznę mieć wyrzuty sumienia - mówił Smoleń w programie "Niepokonani" Krzysztofa Ziemca.
Zobacz także: Wdowiec po Agacie Mróz znów się ożenił! Jacek Olszewski pochwalił się zdjęciem ze ślubu
Został z żoną i dwoma synami. - Ona wiedziała, że jestem twardszy od niej i nie potrafiła tego zrozumieć, że ma jeszcze dwójkę dzieci, które trzeba wychować, zamartwiała się nad jednym. Nie wiemy, czym zaskoczy nas życie, mnie zaskoczyło odejście żony - dodał Smoleń.
Śmierć Smolenia. Miał tylko 69 lat
Aktorowi udało się wychować Macieja i Bartosza i zrobić karierę, która trwała niemal aż do jego śmierci w 2016 r. Aktor latami borykał się jednak z problemami zdrowotnymi.
Smoleń po 60. roku życia zaczął cierpieć na różne schorzenia. W 2008 r. miał wylew, dwa lata później zawał serca. W 2015 r. był hospitalizowany z powodu problemów z oddychaniem. Później doznał wylewu, był częściowo sparaliżowany i nie mógł mówić. Artyści zbierali pieniądze na rehabilitację kolegi, jednak ten odszedł 15 grudnia 2016 r. Mimo chorób nie przestał palić papierosów, co nie pomagało w leczeniu.
Zobacz także: Nie żyje 88-letni prezenter. Zrozpaczona żona opublikowała wpis
Grób Bohdana Smolenia. Co wyryto na płycie nagrobnej?
Bohdan Smoleń został pochowany 20 grudnia 2016 r. w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Przeźmierowie koło Poznania. Spoczywa przy żonie Teresie i synu Piotrze. Choć od śmierci kobiety i nastolatka minęło wiele lat, na miejscu ich pochówku brakowało nagrobka. Ostatecznie Smoleń i jego zmarli bliscy doczekali się płyty nagrobnej. O wyglądzie pomnika zdecydował syn aktora, a w sfinansowaniu nagrobka pomogło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Grób składa się z dwóch części. Choć Smoleń był ateistą, widnieje na nim krzyż. Na jednej z płyt wyryto imiona i nazwiska żony oraz syna artysty, na drugiej - jego własne. Na dole dodano napis: "Smutków trzeba skosztować, rozgryźć smak bólu, żeby wiedzieć, co ocalić...". Te słowa łamią serce, gdy wiadomo, co Smoleń przeżył jako młody mężczyzna, mąż i ojciec trzech synów.
Zobacz także: Jan Pietrzak ma 87 lat i budzi ogromne kontrowersje. Nie gryzł się w język. Te słowa wywołały burzę
Zobacz więcej zdjęć. Bohdan Smoleń pochował 16-letniego syna, niedługo później żonę. Prawda o tragedii jest bardzo bolesna