Krzysztof Krawczyk: To tu chciał być pochowany
Krzysztof Krawczyk stał się legendą już za życia. Jego piosenki na zawsze zapisały się w historii polskiej muzyki. Uwielbiany artysta zmarł 5 kwietnia 2021 roku w drugi dzień świąt wielkanocnych. Było to ogromne zaskoczenie dla wszystkich fanów jego twórczości. Uroczysty pogrzeb odbył się 10 kwietnia 2024 roku. Msza miała charakter państwowy i została odprawiona w archikatedrze w Łodzi.
Jeszcze przed śmiercią Krawczyk wybrał miejsce swojego wiecznego spoczynku. Zgodnie z jego wolą został pochowany na niewielkim cmentarzu w Grotnikach, gdzie u boku ukochanej żony, Ewy, spędził ostatnie lata życia. Muzyk wykupił na cmentarzu dwa miejsce. Chciał bowiem, by jego rodzice leżeli obok niego. Przed swoją śmiercią planował sprowadzenie ich szczątków z Łodzi.
Zobacz również: Tak wygląda grób Ani Przybylskiej w 10. rocznicę śmierci. Niewiarygodne, co znalazło się na mogile
Tak wygląda grobowiec Krzysztofa Krawczyka
Ewa Krawczyk (64 l.) do samego końca była u boku męża. Teraz cały czas dba o pamięć po zmarłym, jego dorobek artystyczny oraz grób. Często odwiedza ukochanego męża Krzysztofa na cmentarzu w Grotnikach. W piątek, 25 października, gościła w programie "Halo, tu Polsat". W rozmowie z prowadzącymi opowiedziała o tym, jak wygląda obecnie jej życie. Wyznała przy tym, że stara się być na cmentarzu codziennie. Jeśli nie może się na nim pojawić, to jedzie tam ktoś inny.
Jak była żałoba, to miałam przerwę, ale już wyszłam na prostą. Już zaczynam funkcjonować normalnie. Wpadam do mojej siostrzenicy Sylwii zwanej przez Krzysia "Sroczką" (...). Pomagam rodzinie, gotuję, odbieram siostrzenice ze szkoły. Codziennie jestem na cmentarzu. Jeśli nie ja, to jest obowiązek, że ktoś musi pojechać na cmentarz - powiedziała wdowa po Krawczyku.
Na kilka dni przez 1 listopada grób Krzysztofa Krawczyka odwiedzili reporterzy Eski. Na zdjęciach widać, że nagrobek artysty jest bardzo zadbany. Na ciemniej płycie grobu, na której widoczny jest podpis muzyka, fani pozostawiają kwiaty, znicze oraz pamiątki. Ewa Krawczyk często kładzie tam pluszowe misie. Teraz znajduje się tam czerwone serduszko z tekstem: "Smutno mi bez Ciebie". U płyty nagrobnej szczytu znajduje się złoty napis: "Bo jesteś Ty". Wzrok przyciąga jednak tablica z portretem zmarłego oraz zamieszczony na środku krzyż.
Zobacz również: Tak wygląda grób Marzeny Kipiel-Sztuki. Ktoś pomalował ławkę, ale to zdjęcie z ukochanym pupilem chwyta za serce