Ewa Krawczyk nie może słuchać piosenek Krzysztofa
Wdowa po Krzysztofie Krawczyku zdecydowała się wyznać, jak teraz wygląda jej życie. Ewa Krawczyk wystąpiłą w programie „Halo, tu Polsat” i opowiedziała, w jaki sposób układa swoją codzienność po śmierci męża. Krzysztof Krawczyk zmarł w 2021 roku, a woda po nim nadal nie jest w stanie słuchać jego piosenek.
Wdowę po Krawczyku uratował kościół
Żona Krzysztofa Krawczyka w porannym wywiadzie zdradziła, że potrzebowała dużo czasu i pomocy specjalistów, aby pogodzić się ze śmiercią męża. W powrocie do zdrowia bardzo pomogli jej też księża. Jak wygląda teraz każdy kolejny dzień Ewy Krawczyk, w 3 lata po śmierci Krzysztofa Krawczyka?
Jak wygląda mój dzień? Tak jak każdy, zaczynam od szklanki wody i od kawy. To jest chyba normalne. Bardzo wspieram rodzinę, angażuje się w pomoc dla różnych ludzi, którą Krzysztof rozpoczął. Miałam troszkę przerwy, jak była żałoba, 1,5 roku, bo nie dałam rady ogarnąć tego wszystkiego, nie wychodziłam z domu. Przy pomocy specjalistów, lekarzy, przede wszystkim dominikanów, księży wyszłam na prostą i teraz zaczynam funkcjonować w miarę normalnie.
Ewa Krawczyk nie słucha piosenek Krzysztofa
Ewa Krawczyk się też codziennie odwiedzać cmentarz. Kiedy sama nie może się tam pojawić, zawsze dba o to, aby ktoś inny z pojawił się na grobie Krzysztofa Krawczyka. Wdowa po wielkim artyście wyznała też, że musiała przeprowadzić spore zmiany w domu. Ewa Krawczyk urządziła specjalny pokój, w którym oddaje hołd artyście. Okazuje się, że kiedy jest sama nie potrafi jeszcze słuchać jego piosenek, bo każda z nich kojarzy jej się z jakimś ważnym wydarzeniem z ich wspólnego życia.
Dom wygląda zupełnie inaczej. Pozbyłam się rzeczy, które mnie przytłaczały. Poszłam w nowoczesność. (...) ale zrobiłam pokój upamiętniający twórczość Krzysztofa. Są tam jego płyty, winyle, zdjęcia, jest stoliczek i gra muzyka. Nie jestem w stanie słuchać piosenek Krzysztofa. Nie uwierzycie, od razu mam wspomnienia z każdą piosenką. (...) Teraz na Wszystkich Świętych przyjedzie rodzina i mam nadzieję, że posłuchamy, ale tak to nie (…) Tęsknię, bardzo tęsknię. Do dziś nie mogę się pogodzić, że idę do łóżka wieczorem i jestem sama. (...) Te wieczory są tragiczne.
Zobacz także: Ostatnie słowa Jadwigi Barańskiej przed śmiercią. Oto co powiedziała