Agnieszki Dygant nikomu nie trzeba przedstawiać. To jedna z bardziej charakterystycznych aktorek. Nikt do tej pory nie podejrzewał, że znana gwiazda nie do końca jest zadowolona z tego jak wygląda. Okazuje się, że jej zmorą były krzywe zęby. W końcu zdecydowała się coś z tym zrobić.
POLECAMY: Tak przez lata zmieniła się Agnieszka Dygant! Przerażeni fani interweniują
Dygant chwali się nowym uśmiechem
Aktorka jest bardzo aktywna w sieci. Często wrzuca swoje zdjęcia, na których zazwyczaj szeroko się uśmiecha. I nie przeszkadzał jej nawet aparat ortodontyczny na zębach, który zdecydowała się założyć 2,5 roku temu. Rzeczywiście, gdy przyjrzymy się jej zdjęciom sprzed tego okresu, można dostrzec, że największy problem Agnieszka miała z dolnym uzębieniem oraz zbyt wysuniętą górną szczęką. To już jednak przeszłość, a Dygant pochwaliła się nowym uśmiechem. Na swój profil na Instagrama wrzuciła zdjęcie, na którym szeroko się uśmiecha, eksponując piękne, proste zęby.
"Czasem nie wiadomo z jakiego powodu, ni stąd ni zowąd człowiek czuje się szczęśliwy;) Macie tak ??", napisała szczęśliwa.
Okazuje się jednak, że droga do osiągnięcia tak wspaniałych rezultatów, wcale nie była prosta.
Nowe zęby kosztowały aktorkę sporo wysiłku i kasy
Fani są zachwyceni nowymi zębami ich ulubionej aktorki. Gratulują jej zdjęcia aparatu. Agnieszka z pewnością poczuła sporą ulgę. W końcu noszenie stałego aparatu przez prawie trzy lata wcale nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy, co sama przyznała w jednym z komentarzy:
"Tak to był duży wysiłek prawie dwa i pół roku ale miałam też świetną orodontkę?", wyznała.
To jednak również spory wydatek. Założenie aparatu i wizyty kontrolne to koszt minimum ok 20 tysięcy złotych. Widząc jednak efekt i szczęście aktorki, nie ma wątpliwości, że warte to było takich pieniędzy.
"Super ciągle człowiek by się gapił w lustro i oglądał te zęboszcza?", dodała Dygant.
A poniżej możecie zobaczyć jak wyglądała jeszcze cztery lata temu i teraz.