Tak wyglądał pogrzeb Witolda Paszta. Fani VOX do dziś żałują

Witold Paszt, wokalista legendarnej grupy Vox zmarł 18 lutego b.r. Ostatnia droga muzyka, aktora i jurora odbyła się zgodnie z jego życzeniem. Ale fani do dziś żałują jednej rzeczy. Przypominamy fakty.

Witol Paszt spoczął z ukochaną, ale z dala od fanów

Witold Paszt zmarł niespodziewanie 18 lutego 2024 roku. Okoliczności jego śmierci do dziś tajemnicą najbliższych osób lidera Vox. Wokalista do ostatniej chwili był aktywny zawodowo i "zarażał energią". Niestety zdrowotne komplikacje po 3. ataku koronawirusa zabrały go przedwcześnie. W głębokiej żałobie pozostały córki Paszta i jego wierni fani. Pogrzeb lidera Vox odbył się z jego życzeniem, czego wierni słuchacze przebojów grupy do dziś żałują. Dlaczego?

Nie miał już siły walczyć

Wiadomo na pewno, że lider VOX i ostatnio juror w programie "The Voice Senior" miał wycieńczony organizm muzyka, który nie miał już siły walczyć. Pogrzeb Witolda Paszta odbył się 18 marca o godz. 13:00 w kaplicy cmentarza komunalnego w Zamościu. Urna z prochami została przewieziona na cmentarz na jego ukochanym motocyklu w kawalkadzie motocyklistów z zamojskich klubów. Tak zapowiedziały pożegnanie Taty córki Aleksandra i Natalia i tak ono się odbyło.

Ograniczenia podczas uroczystości pogrzebowych Witolda Paszta, które dotyczyły nierejestrowania przebiegu uroczystości, telefony żałobników musiały pozostać schowane. Rodzina prosiła także, aby nie składać im na cmentarzu kondolencji. Zamiast zniczy i kwiatów bliscy Paszta zażyczyli sobie, aby pieniądze, które miały być wydane na ten cel, wpłacać na zamojskie fundacje np. dla zwierząt.  Te wszystkie ograniczenia wszyscy przyjęli z szacunkiem i zrozumieniem. Tylko jedna rzecz do dziś "boli" fanów Vox. 

Wybrał żonę na wieczność

Tuż przed pogrzebem Witolda Paszta podano najpierw, że spocznie on obok swojej ukochanej żony Marty. Potem jednak, jak wynikało jak pisał "Fakt", zmieniono tę decyzję i prochy wokalisty miały zostać złożone na tym samym co żona cmentarzu, ale w innym miejscu. Ostatecznie to "Super Expressu" ustalił, że artysta został pochowany z ukochaną. Lider zespołu VOX bardzo ciężko zniósł śmierć żony, przyznał, że jego świat legł wtedy gruzach. Marta była miłością jego życia, kochali się ponad 50 lat. Witold Paszt zmarł dzień po kolejnej rocznicy śmierci ukochanej żony.

Ostatnia wola Paszta była taka, aby wraz z żoną spędzić wieczność. To wyklucza jednak częste odwiedziny jego grobu przez tłumy fanów. Wycieczka do dalekiego Zamościa to nie to samo, co spacer po Powązkach w Warszawie. Część wiernych słuchaczy Vox właśnie tego sobie życzyła, aby Paszt spoczął na tym cmentarzu w Alei Zasłużonych, razem z innymi wielkimi gwiazdami.

Jesteśmy pewni, że najwierniejsi fani odwiedzają grób Witolda Paszta w Zamościu, a na pewno na zawsze zostanie on w naszych sercach i nieśmiertelnych przebojach. 

Zobacz też: Tak wyglądał pogrzeb Reny Rolskiej. Wśród żałobników wielka gwiazda kina PRL

Sonda
Lubiłeś/-aś twórczość Witolda Paszta?
Żona Witolda Paszta była piękną kobietą. Kochali się przez niemal 50 lat, aż nagle rozdzieliła ich śmierć

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają