Tak wyglądała Izabela Kuna 20 lat temu. Była pogodynką Polsatu!

Izabela Kuna ukończyła łódzką Szkołę Filmową w 1993 roku, ale jej droga do rozpoznawalności nie była prosta. Zamiast od razu wskoczyć do świata filmu, aktorka najpierw zdobywała doświadczenia w teatrze i poza granicami Polski. W Norwegii podejmowała się różnych prac – od remontów, przez opiekę nad dziećmi, aż po sprzątanie.

Po powrocie do kraju Izabela Kuna próbowała sił w różnych formatach medialnych, a jednym z jej pierwszych ekranowych występów była... prognoza pogody w Polsacie.

"Marna była ze mnie pogodynka". Kuna szczerze o swoich początkach

W jednym z wywiadów aktorka wspomniała, że udział w castingu na pogodynkę był dla niej jedną z wielu prób zaistnienia w mediach.

– Zgłaszałam się wszędzie, gdzie się dało. Wygrałam casting i potraktowałam to jak zadanie aktorskie – mówiła w rozmowie z Plejadą. – Ale kiepsko mi szło. Moja wiedza o pogodzie była minimalna, wszystko musiałam nadrabiać improwizacją.

Choć krótki epizod w roli pogodynki nie był jej życiowym powołaniem, Izabela Kuna ciężko pracowała na swoje nazwisko. Wcześniej (w 2002 roku) aktorka pojawiła się na antenie Tele5, gdzie pełniła funkcję prezenterki. Dla wielu widzów była to zaskakująca rola, jednak dla niej samej – kolejny krok w poszukiwaniu swojego miejsca przed kamerą.

POLECAMY: Izabela Kuna płakała na swoim ślubie, ale nie ze szczęścia. Już wtedy przeczuwała najgorsze

Dziś Kuna przebiera w propozycjach i nie boi się odmawiać

Po latach pracy Kuna patrzy na swoje decyzje z dystansem. W rozmowach przyznaje, że nauczyła się wybierać projekty świadomie i nie działać pod presją.

– Kiedyś bałam się, że jak odmówię, to stracę szansę. Teraz wiem, że czas jest cenny i trzeba wybierać mądrze – mówiła.

Dziś Izabela Kuna to aktorka z ugruntowaną pozycją. Widzowie pokochali ją za role w filmach takich jak "Lejdis", "Teściowie" i "Barwy szczęścia". Cenią ją za naturalność, inteligentne poczucie humoru i autentyczność.