Od kiedy w kioskach pojawiła się nowa Viva z Moniką Olejnik w sieci aż wrze od komentarzy o ciężkiej pracy grafików nad zdjęciami dziennikarki. Olejnik jest odmłodzona, wygładzona i niewiele przypomina siebie z ekranów telewizorów. A przecież ma nienaganną figue i trzyma się naprawdę świetnie. Stąd złośliwe przytyki - po co to wszystko?
Olejnik w końcu zabrała głos. Nie zniosła złośliwości i jadu i postanowiła pokazać, jak wyglądała na zdjęciach zanim te trafiły do obróbki u grafików.
Naszym zdaniem tak jest o wiele lepiej!
Zobacz też: Nie ma pieniędzy na POGRZEB Grzegorza Komendarka! Koleżanka zorganizowała zbiórkę
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail