Wojciech "Major" Suchodolski zmarł kilka dni temu, a informacja o jego śmierci obiegła media w poniedziałek, 19 czerwca, i wstrząsnęła środowiskiem internetowym. Suchodolski miał zaledwie 48 lat. Od lat zmagał się z problemem alkoholowym. Doniesienia o jego odejściu potwierdził już oficjalny kanał na Youtubie, na którym pojawiały się filmiki z udziałem Majora Suchodolskiego. Liczne nagrania wrzucał między innymi z Kononowiczem. Ciało Wojciecha znaleziono w jego mieszkaniu przy ulicy Leśnej w miejscowości Sędziów. Służby ustalają jeszcze, co było dokładną przyczyną śmierci mężczyzny, ale wstępne, nieoficjalne ustalenia mówią o tym, że miało na nią wpływ nadużywanie alkoholu. Tymczasem w sieci pojawiło się nagranie Suchodolskiego, które miało być ostatnim, tuż przed śmiercią. Tak wyglądały jego ostatnie chwile. Przykry widok.
Tak wyglądały ostatnie chwile Majora Suchodolskiego. Przerażające nagranie, trudno powstrzymać łzy
Ostatnie nagranie z udziałem Majora Suchodolskiego pojawiło się na Tiktoku, choć jest kalką filmiku z Youtube'a. Widzimy na nim mężczyznę, który prawdopodobnie jest pijany. Film nie różni się znacząco od tych, które Suchodolski miał w zwyczaju wrzucać do sieci. Na sam koniec wideo widać, jak Major wyciąga dłoń w kierunku kamery, do swoich widzów, i żegna się z nimi. "No, to na razie", mówi zachrypiałym głosem. "Już widać na filmiku, że coś z nim nie tak. Szkoda, że odszedł, za szybko i niespodziewanie", czytamy w komentarzach. "Smutna jest ta choroba… a tak wiele osób na nią cierpi", podkreślają ludzie. Wideo znajdziecie poniżej.