Tak zginął Jacek Chmielnik. Znalazła go córka. Julia dziś wspomina tatę w rocznicę jego śmierci

W czwartek, 22 sierpnia 2024 roku minęła 17 rocznica tragicznej śmierci uwielbianego Ola z „Kingsajz”. Jacka Chmielnika znalazła zmarłego w domku letniskowym 26-letnia wówczas córka aktora, Julia. Jak dziś wspomina tatę?

Tak córka Julia tak wspomina tatę, Jacka Chmielnika 

Jacek Chmielnik był wielką gwiazdą polskiego kina. Jego role w „Vabank”, „Kingsajz”, „Nad Niemnem”, „Kochamy polskie seriale” do dziś oglądają kolejne pokolenia widzów. Niestety, 54-letni aktor odszedł w tragicznych okolicznościach 22 sierpnia 2007 roku w Tuchawie koło Włodawy. Zwłoki ojca znalazła 26-letnia wówczas jego córka Julia.  

Jak umarł Jacek Chmielnik? Jak przypomina portal "RMF FM", prokuratura ustaliła wówczas, że śmierć gwiazdora nastąpiła w wyniku awarii źle podłączonego gniazdka elektrycznego w piwnicy. Do tragedii doszło podczas rodzinnych wakacji. 54-letni aktor zginął na miejscu porażony prądem w domku letniskowym. Chmielnik miał zamiar ten domek rozbudować i zamieszkać w nim na stałe.

Olo z "Kingsajz" i Moks z "Vabank"

Jacek Chmielnik zdążył zagrać niezapomniane role. Jego Olo z "Kignsajz" i Moks z "Va bank" to już kultowe postacie, których słowami do dzisiaj mówimy. Aktor pojawił się także w: "Polskich drogach" jako Mureńko, kolega Władka, w "Nad Niemnem" zagrał Zygmunta Korczyńskiego, w "Między ustami a brzegiem pucharu" hrabiego Wentzel Croy-Dulmen. W każdej z tych ról Chmielnik wynajdywał coś nowego, charakterystycznego, co sprawiało, że nie da się ich zapomnieć. 

Po latach okazało się jednak, że Jacek Chmielnik od kina wolał teatr. acek Chmielnik nie był bywalcem "salonów", nie pojawiał się także w doniesieniach plotkarskich. Był skoncentrowany na pracy, która dawała mu mnóstwo satysfakcji. Jak sam mówił w wywiadach: - Przyszedł w moim życiu taki moment, kiedy granie wszystkiego i za każdą cenę przestało mnie bawić. Poza tym, jeżeli przyjrzymy się filmom, które w Polsce powstały w ostatnich latach, niewiele straciłem, nie grając w nich. 

Jacek Chmielnik zginął w "swoim miejscu na ziemi"

Domek letniskowy, w którym Jacek Chmielnik zginął nazywał „swoim miejscem na ziemi”. Ciało ojca znalazła 26-letnia Julia Chmielnik. Rodzina nie sprzedała ukochanego domu aktora. Julia Chmielnik opowiedziała o tym, w wywiadzie dla „Faktu”.

Tato znalazł ten dom 30 lat temu. Pojechaliśmy tam na zaproszenie przyjaciół rodziny, wtedy ziemia i nieruchomości były w tamtym regionie naprawdę tanie i na jego kieszeń. Zakochał się w dzikości tych miejsc i w ciszy. Zadzwonił wtedy do mamy i powiedział: "Wanda tu jest cudownie, nie ma nic oprócz komarów". To była miłość od pierwszego wejrzenia. Kochamy to miejsce i cudownie spędzamy tu czas. To było wyjątkowe miejsce i dla taty i dla nas. Tu wydarzyła się tragedia, niektórzy takie miejsca sprzedają i nigdy do nich nie wracają, ale myśmy jako rodzina przeżywali tam najpiękniejsze chwile, więc nie było mowy o zostawieniu tego miejsca. Wręcz odwrotnie, zainwestowaliśmy w nie i ono pięknie się rozwija. Przyjeżdżamy tu z bratem i naszymi rodzinami i dalej jesteśmy tu najszczęśliwsi i wspominamy tu tatę.„Rodzice dawali nam dużo wolności, były ogniska, wyprawy rowerowe, podchody, nawet bale przebierańców. Obok domu stoi ogromna lipa. Pamiętam, że tato stwierdził, że jest niczym lipa z Czarnolasu i musimy czytać pod nią fraszki Kochanowskiego, no i czytaliśmy razem. 

Kim jest Julia, córka Jacka Chmielnika?

Kim jest 43-letnia Julia Chmielnik? Córka Ola z "Kingsajz" jest dziś cenioną nauczycielką, wokalistką, kompozytorką i trenerką wokalną. Julia próbuje także swoich w sił w aktorstwie. Zagrała m.in. w serialu "Będziesz moja" i filmie fabularnym "Narzeczony na niby". Widzowie Polsatu mogli zapamiętać Julię Chmielnik no. z rozśpiewanego show „Twoja twarz brzmi znajomo”. 

Tata zaraził mnie teatrem, on zawsze mnie ze sobą zabierał, siedziałam na próbach, biegałam za kulisami. Przesiąknęłam tym od najmłodszych lat”. Dodała także, że razem z bratem - Igorem - mimo wszystko uwielbia spędzać czas w ukochanym domu ojca, wracając wspomnieniami przede wszystkim do miłych chwil.

Nie przegap: Nie żyje legendarny polski aktor. Wojciech Paszkowski miał tylko 64 lata

Sonda
Oglądałeś "Vabank"?
Figura na pogrzebie Stuhra nie hamowała emocji. Zalała się łzami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają