Rafał M. (30 l.)został skazany przez sąd na 120 godzin prac społecznych. Sędzia Tomasz Łętowski uznał, że odniesie to lepszy skutek i przyniesie większy pożytek niż więzienie w zawieszeniu i grzywna razem wzięte (wysokość grzywny to 2,2 tys. złotych). Jedynek koszty, jakie Rafał M. poniesie to pokrycie kosztów procesu, czyli 210 złotych.
- Grzywna to dla niego żadna kara, bo jest dobrze sytuowany - mówił sędzia - Nie wymaga też surowszego potraktowania jak przestępca, bo nie jest zdemoralizowany, choć bardzo przykre jest, że będąc znany i uzdolniony znieważył policjantów. Szkoda, że nie można go stawiać jako przykład dla młodych ludzi. Sąd jednak ufa, że był to wybryk.
Czytaj: Taniec z gwiazdami 2, odcinek 3. Marcelina Zawadzka jak w Wirującym Seksie [ZDJECIA]
Przypomnijmy, że rok temu w Toruniu Rafał M. bawił się na domowej imprezie u znajomych. Ponieważ było głośno, ktoś z sąsiedztwa wezwał policję. Wtedy Rafał M. zwyzywał funkcjonariuszy - krzyczał do nich z balkonu oraz pod blokiem, gdy próbowali go wylegitymować (policji drzwi do mieszkania nie otworzono, ale Rafał M. wyszedł, bo chciał już wrócić do hotelu).
Żaden z funkcjonariuszy nie rozpoznał celebryty, a Rafał M. nie chciał okazać dokumentów i awanturował się, więc mundurowi obezwładnili go używając m.in. gazu pieprzowego. - Mimo to nadal był agresywny. Krzyczał: "Ty k..., co mi możesz zrobić. Z takimi k... to się policzę, bo jestem znany - relacjonowali pokrzywdzeni, dodając, że Rafał M. rozrabiał jeszcze w radiowozie. - To rzeczy niebywałe, żadna policja nie może sobie na to pozwolić od pijanego - spuentował sędzia Łętowski.
Rafał M. miał promil alkoholu we krwi. Pamiętną noc spędził na izbie wytrzeźwień.
Nie wiadomo, czy Rafał M. odwoła się od wyroku. Mamy nadzieję, że jego ognisty temperament i chęć do awantur nie wpłynie negatywnie na jego współpracę z Marceliną Zawadzką, z którą tańczy w Tańcu z gwiazdami.
Zobacz: Taniec z gwiazdami 2. Rafał Maserak NIE ZATAŃCZY z Marceliną Zawadzką!