TANIEC Z GWIAZDAMI 13, odc. 1 - PODSUMOWANIE: Zbigniew Urbański odpadł. NAJLEPSZY był Kacper Kuszewski. Michał szpak trzeci

Pierwszy odcinek 13. edycji Tańca z gwiazdami nie obfitował w niespodzianki. Indywidualnie na parkiecie pojawiali się jedynie panowie, którzy tańczyli walca angielskiego lub cha-chę .

Bezapelacyjnie najlepszy okazał się aktor, znany głównie z serialu M jak Miłość, Kacper Kuszewski. Zdobył on najwięcej punktów od jury i najwięcej głosów telewidzów. Tym samym Kuszewski jest pierwszym faworytem tegorocznej, już 13. edycji TZG.

Nie dużą – ALE ZNACZĄCĄ -  niespodzianką może być postawa Bilguuna Ariunbaatara. Prezenter telewizyjny z Mongolii, znany głównie z satyrycznego programu Szymona Majewskiego, nie zdradzał wcześniej swoich umiejętności. Okazało się jednak, że na parkiecie radzi on sobie całkiem nieźle. Bil zebrał tylko jeden punkt mniej niż Kacper Kuszewski i również jako drugi dostał promocję do kolejnego odcinka.

W pierwszym odcinku 13. edycji Tzg najsłabiej zaprezentował się Zbigniew Urbański, któremu nie pomógł nawet wdzięk partnerki Izabeli Janachowskiej. Urbański praktycznie nie tańczył, chodził ledwo powłócząc nogami, nie trzymał rytmu, dodatkowo nie zamykały mu się usta i stroił dziwne nienaturalne miny... Efekt całe 13 punktów od jury (Kacper Kruszewski dostał 35 punktów, Bilguun Ariunbaatar 34 punkty) i najmniej głosów widzów.

TANIEC Z GWIAZDAMI 13, odc. 1 – WYNIKI:

1. Kacper Kuszewski - NAJWYŻSZE OCENY JURY I NAJWIECEJ GŁOSÓW WIDZÓW... MAMY FAWORYTA

2. Bilguun Ariunbaatar - Chyba nikt się tego nie spodziewał. BIL naprawdę POTRAFI TAŃCZYC!

3. Michał Szpak - Ekscentryczna powierzchowność to za mało, żeby wygrywać, ale wystarczy do awansu...

4. Stanisław Karpiel-Bułecka - Tańczył jako pierwszy i przetrwał - to już jest osiągnięcie.

5. Dariusz Kordek - Ostatni bezpieczny... Najgorsze, że po prostu PRZECIĘTNY

6. Kazimierz Mazur - Poziomem tańca dorównywał Zbigniewowi Urbańskiemu, ale uratował go nie znikający z ust uśmiech

7. PIERWSZY PRZEGRANY : Zbigniew Urbański – tańczył słabo, a na cały czas mimowolnie twarzy rysował mu się ból. Widzowie zdecydowali zatem, że nie będzie się musiał dłużej męczyć.