Wyszkoni na parkiecie Tańca z gwiazdami radzi sobie świetnie, ale niejedna gwiazda przekonała się już o tym, że czasami komplementy od jurorów nie wystarczą, żeby przejść do kolejnego odcinka. Ale Ania z odcinka na odcinek zdobywa sobie też serca widzów i ich smsy - swoją klasą i pokorą.
Skąd tyle skromności u takiej gwiazdy? Wyszkoni wyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że życiową siłę i mądrość czerpie z wiary w Boga. - Jestem osoba głęboko wierzącą. Ciągle czuję obecność anioła, który mnie chroni. To daje mi poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Wiem, że nic nie dzieje się bez przyczyny. To daje mi poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Jeśli ktoś prowadzi mnie w danym kierunku, to wiem, że tam ma mnie spotkać coś, co będzie miało na mnie wpływ i jest mi do czegoś potrzebne. Czasem to nie są łatwe wydarzenia, bywa trudno, ale to zawsze prowadzi do lepszego. Wiara jest we mnie, w moim sercu i chętnie o tym opowiadam - opowiada Ania. - Nie raz siedzę w ciszy i po prostu rozmawiam z Bogiem. Piosenka "Wiem, że jesteś tam" nie znalazła się w moim repertuarze przypadkiem. To jest prywatna modlitwa - wyznała.
Trzeba przyznać, że takie świadectwa wiary w showbiznesie nie zdarzają się często.
Zobacz: Taniec z gwiazdami 2. Rafał Maślak teraz stawia na naukę!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail