Jeszcze niedawno nagrywał piosenki i publikował je jedynie w Internecie. Dziś ma na koncie świetnie sprzedającą się płytę, tłumy rozhisteryzowanych fanek na swoich koncertach i... wiele przygód związanych z nimi.
Po piątkowym nagraniu "Tańca z gwiazdami" fanki nie odstępowały Dawida na krok. Poszły za nim do samochodu, waliły pięściami w busa, a potem biegły za autem, prosząc, by ich idol je... opluł.
Przeczytaj: TANIEC Z GWIAZDAMI 2014. Moro się rozochociła! Będzie pokazywać ciało! To dobra wiadomość!
- Uwielbiam to w moich fanach, że są tak zdrowo szaleni, nigdy nie mogę przewidzieć ich zachowania - opowiada "Super Expressowi" Dawid. - Reaguję na to pozytywnie, bo widzę ich oddanie i bardzo to doceniam. Są jak moi przyjaciele! - podkreśla młody wokalista.
Szalone wybryki fanek Dawida Kwiatkowskiego
Ale fanki są zdolne do jeszcze większych poświęceń.
- Ostatnio dwie dziewczyny schowały się do naszej przyczepy. Chciały z nami jechać w trasę - śmieje się Dawid.
Prawdą jest też to, że fanki potrafią lizać jego buty i proszą, by dał im coś na pamiątkę. Wtedy zadowalają je nawet paragony zakupów ze stacji benzynowej. Pozazdrościć takich fanek...