- Jeszcze niedawno dużo imprezowałem. Alkohol i tak dalej. Mój styl życia przejął nade mną kontrolę, parę razy się potknąłem. Ale teraz jestem czysty - wyznaje Łukasz w rozmowie z magazynem "Grazia". Aktor rozchorował się i zrozumiał, że może źle skończyć. - Zdałem sobie sprawę, że ciągłe imprezowanie do niczego dobrego nie prowadzi - przyznaje. - Ludziom się wydaje, że lecą w kosmos, a tak naprawdę stoją przed bramą Powązek - dodaje smutno.
Zobacz: Taniec z gwiazdami. Łukasz Garlicki SZCZERZE o alkoholizmie: Narobiłem różnych głupot!
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail