Taniec z Gwiazdami działa na celebrytów w dwojaki sposób. Po pierwsze pomaga im w promocji, po drugie zbawczo działa na ich ciała. Dla niektórych TzG to także kopalnia uczuć "(Kasia Cichopek, Małgorzata Foremniak, Piotr Gąsowski). Cudowne działanie tańca na sylwetkę odczuła uczestniczka jesiennej edycji - Małgorzata Pieńkowska. - Wszyscy mi mówią, że mocno zeszczuplałam, ale pięć kilogramów to nie jest chyba aż tak dużo? Prawdopodobnie chodzi o to, że mam teraz więcej mięśni, moje ciało wyciągnęło się do góry i wysmukliło. Ewidentnie dzieje się z nim coś dobrego! - powiedziała dla "Faktu" aktorka. O formę gwiazdy w tej edycji dba Steffano Terazzino. Małgosia przyznaje, że nie odpuszcza jej na treningach.
Przed pierwszym występem w Tańcu z Gwiazdami Małgorzata była bardzo zestresowana. Jej sposobem na zwalczenie lęku przed wytępem na parkiecie było powtarzanie w myślach, że "pluton egzekucyjny nie stoi". Marysia z "M jak Miłość" wyznała, że ma słabość do czekolady. Ale wraz z rozwojem treningów nauczyła się zdrowo odżywiać i coraz łatwiej idzie jej rezygnowanie ze słodyczy. – Jestem łakomczuchem, ale teraz odmówię sobie nawet ukochanej czekolady. Wybieram tylko to, co da mi energię - podkreśla Małgosia.
Zobacz: Taniec z gwiazdami 4. Wiemy kto z kim zatańczy
Polecamy: Małgorzata Pieńkowska zdradza sekrety swojej figury
Najlepsze wideo: tv.se.pl