Aneta Zając i jej taneczny partner Stefano Terrazzino wystąpili jako pierwsi. Pokazali się w cha-chy. - Brakowało mi rytmu - oceniła Ivona Pavlović. Ale widzom się podobało i aktorka przeszła do kolejnego odcinka.
Po programie Zając zdradizła, że pierwszy taniec kosztowała ją wiele nerwów. - Dobrze, że byliśmy na pocżatku i potem mogłam już tylko oglądać i dobrze się bawić - mówiła w rozmowie z pudelek.pl. N apytanie, czy będzie chciała zobaczyć siebie w tańcu na powtórce programu, przyznała: - Z miłą chęcią.
Czytaj więcej: Taniec z Gwiazdami odcinek 1. Natalia Siwiec zostaje. Odpadła Violetta Arlak