Anna Maria Sieklucka odpadła z "Tańca z gwiazdami". Werdykt wywołał kontrowersje
W niedzielę, 20 października. z programem "Taniec z gwiazdami" pożegnały się aż dwie pary: Filip Lato - Julia Suryś oraz Anna-Maria Sieklucka - Michał Kassin (tu przeczytasz zapis relacji na żywo z ostatniego odcinka "Tańca" z gwiazdami"). O ile odpadnięcie pierwszej pary trudno uznać za niespodziankę, o tyle wyrzucenie za taneczną burtę Anny Marii Siekluckiej wywołało spore kontrowersje. Fani dali wyraz swojemu niezadowoleniu w internetowych komentarzach. "Zdecydowanie od początku Ama (Anna Maria Sieklucka - red.) była niesprawiedliwie oceniana, wiedziałam, że tak będzie", "I uwierzyć, że na ich miejscu został Rafał lub Majka. W głowie się nie mieści", "Tak mi szkoda tej pary! Było widać, że Ama coraz bardziej się otwierała i byłem ciekaw, co dalej zaprezentuje, ale no cóż... Natomiast uważam, że na miejscu któreś z par, zamiast nich, powinien odpaść Rafał... " - to tylko część z krytycznych opinii. Przypomnijmy, że za swój taniec para Anna Maria Sieklucka-Michał Kassin otrzymała od jurorów zaledwie 27 punktów (na 40 możliwych), a Iwona Pavlović nazwała ich jive'a "kwadratowym". Już po odpadnięciu głos w rozmowie z Plejadą zabrała sama aktorka.
Niewiarygodne, co działo się za kulisami "Tańca z Gwiazdami"! Tego nie zobaczycie w TV
Anna Maria Sieklucka komentuje odpadnięcie z programu "Taniec z gwiazdami"
Anna Maria Sieklucka niby zaznaczyła, że "milczenie jest złotem, mowa jest srebrem", ale de facto za bardzo w język chyba się nie gryzła. Można odnieść wrażenie, że puściły jej hamulce, choć przyznała, że werdykt jurorów przyjęła z godnością.
Nie trzeba się zgadzać z tym, na co nie mamy wpływu. Na to ewidentnie wpływu mieć nie mogłam. Warto z klasą w tym wypadku przyjmować to, co się wydarzyło, więc nie mi to oceniać. Wydaje mi się, że jeżeli mogę cokolwiek powiedzieć, to ludzie mają oczy i wydaje mi się, że pewne rzeczy widać same przez siebie, a w moim wypadku - tak jak już powtarzałam w niedzielę - milczenie jest złotem, mowa jest srebrem
- wypaliła uczestniczka jesiennej edycji programu "Taniec z gwiazdami". Ciekawe, co na to Polsat. Jednak takie słowa mogły wywołać olbrzymi niesmak. A przecież Anna Maria Sieklucka najpewniej pojawi się jeszcze na parkiecie show w ostatnim odcinku trwającej serii. Obawiamy się, że atmosfera nie będzie wówczas najlepsza.