Terrazzino mieszka w Polsce już 12 lat, ale na święta Wielkanocne zawsze uciekał z Warszawy do swojej włoskiej rodziny w Niemczech. Tym razem jednak w ostatniej chwili zmienił plany. Wyjątkowo Wielkanoc spędził nie z najbliższymi a ze swoją partnerką z "Tańca z gwiazdami".
Tuż przed świętami, podczas prób, Stefano doznał groźnej kontuzji kręgosłupa. Zwijał się z bólu na parkiecie i nie wiadomo było, czy będzie mógł wystąpić w live'ach. Ale Aneta nie zostawiła go samego - o tańcu bez Terrazzino nie chciała nawet słyszeć. Czule zaopiekowała się tancerzem i nie odstępowała go na krok.
- Po tym treningu Aneta zawiozła Stefano do kręgarza. Nie pozwoliła, by wyręczył ją ktoś inny. Zrobiła mu zakupy. Całe święta spędzili razem - zdradza "Swiat i ludzie" przyjaciel pary.
Na co dzień oboje są singlami, więc wspólne święta były dla nich wyjątkowym przeżyciem. Tak dobrze czuli się w swoim towarzystwie, że podobno już planują wspólną majówkę.
Czyżby szli w ślady Kasi Cichopek i Marcina Hakiela, których tez połączył "Taniec z gwiazdami"?
Polecamy: Taniec z gwiazdami: odpadł Jacek Rozenek! ZOBACZ najgorętsze ZDJĘCIA