Przez cały czas trwania drugiej edycji "Tańca z gwiazdami" w Polsacie Ania Wyszkoni trenowała we Wrocławiu. Aktorka chciała być jak najbliżej swoich dzieci. W końcu to już 11. tydzień tanecznego show! Terningi są nie tylko wyczerpujące, ale również czasochłonne. Trenowanie z dala od swoich pociech byłoby dla Ani bardzo uciążliwe.
Kursowanie między Warszawą a Wrocławiem dzielnie znosił jej partner i nauczyciel - Jan Kliment. To z jego pomocą Ani udało się dojść do finału. A droga do niego była długa i męcząca. Jak czas spędzony na parkiecie "Tańca z gwiazdami" ocenia sama aktorka? Koniecznie obejrzyjcie nasze wideo!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail