Emocje przed ogłoszeniem wyników były ogromne. Pierwsi do wielkiego finału weszli Joanna Moro i Rafał Maserak. O drugie miejsce walczyła Aneta Zając ze Stefanem Terrazzino i Dawid Kwiatkowski z Janją Lesar. Wydawało się, że to Kwiatu powalczy z Moro o kryształową kulę. Od pierwszego odcinka szło mu znakomicie i ma wierną rzeszę zakochanych fanek, które nie szczędzą na smsy. Ale okazało się, że to Aneta i Stefano wygrali półfinałowe starcie.
Kiedy stało się jasne, że Dawid i jego taneczna partnerka muszą rozstać się z programem rozegrał się prawdziwy melodramat! Oboje natychmiast zalali się łzami. Kwiatu rzucił się na kolana i łkając podziękował Janji. A ta nie została mu dłużna. A nawet poszła krok dalej i na ekranie wyznała mu miłość! - I pamiętaj, że ja cię kocham nad życie. Po prostu na zawsze! - wyznała przez łzy tancerka. Potem uściskom i przytulaniu nie było końca.
Trzeba przyznać, że takiego wyznanie w programie jeszcze nie było! To tylko emocje, czy może 18-letni Kwiatu naprawdę rozkochał w sobie tancerkę po 30-tce?
Zobacz też: Brat Dawida Kwiatkowskiego też tańczył w Tańcu z gwiazdami! Też z Janją Lesar!