Przypomnijmy, że Janusz Józefowicz - co ujawnił "Super Express" - nie przebierał w słowach podczas jednej z przerw reklamowych. Ostro zrugał prowadzącego show Piotra Gąśowskiego za przerywanie mu.
Gąs oczywiście nie pozostał dłużny Józefowiczowi.
- Rzeczywistość jest taka, że w Tańcu z gwiazdami jest coraz sympatyczniej. Docieramy się, ale pozostaję sobą. Mówię to, co myślę, czy to się komuś podoba czy nie - mówił dziś rano w Dzień Dobry TVN Janusz Józefowicz.
- Z Piotrem Gąsowskim jesteśmy znajomymi od dawna i mamy dobre relacje już od czasu studiów. Fakt, że doszło do spięcia w programie nie ma tu żadnego znaczenia - wyjasnił.
Konflikt jurora z prowadzącym może i rzeczywiście został załagodzony, ale pamiętajmy, że wciąż iskrzy między innymi osobami pracującymi przy show. W ostatnim odcinku Piotrowi Galińskiemu naraził się chociażby tancerz Jan Kliment.
Poszło oczywiście o przerywanie wypowiedzi.