Na salonach to żadna tajemnica, że Joanna postawiła producentom show warunek, że chce tańczyć z Rafalem Maserakiem. Nic dziwnego, w końcu doprowadzał juz swoje partnerki do samego finału i wyjeżdżał też ze studia z kryształową kulą.
A aktorce z pewnością zależy, żeby zostać w programie jak najdłużej, bo każdy odcinek to spory zastrzyk gotówki. Za niedzielę na parkiecie "TzG" wynegocjowała 8 tys. zł. Dlatego na sali prób daje z siebie wszystko. I widać, że sprawia jej to sporo radości. Zresztą nie tylko jej, bo oboje wyglądają jakby bardzo dobrze się bawili. Jesteśmy ciekawi, co pokażą na parkiecie?
Polecamy: Natalia Siwiec zdradzi męża przez Taniec z gwiazdami?