Ostatnie dni były dla niej prawdziwym koszmarem. Karolina Pisarek (25 l.) od środy zmagała się z ogromnym bólem głowy, który dosłownie zwalił ją z nóg. Modelka przerwała treningi do „Tańca z Gwiazdami” i przeszła szereg badań.
Karolina Pisarek w środę zaczęła odczuwać ogromny ból głowy. Nie działały żadne leki przeciwbólowe. Jak przekazała mediom jej menedżerka, modelka trafiła do szpitala z podejrzeniem guza mózgu. Na szczęście wyniki badań nie potwierdziły najgorszych obaw, choć diagnoza i tak jest przejmująca.
– Diagnoza, którą dzisiaj usłyszałam, to torbiel. Naciska ona na powiększoną przysadkę mózgową i na unerwienie wzrokowe – ujawniła Karolina w niedzielę, gdy w końcu poczuła się lepiej. – Kwalifikuję się do operacji, ale doktor powiedział, że dopóki nie mam problemów ze wzrokiem, to nie jest to rzecz natychmiastowa, którą trzeba zrobić, tylko można to złagodzić tabletkami – powiedziała.
Ze łzami w oczach wyznała, jak ciężkie były dla niej ostatnie dni, kiedy przez ból nawet nie mogła chodzić.
Pod wielkim zdaniem zapytania stał występ Karoliny Pisarek w drugim odcinku "Tańca z Gwiazdami". Modelka zmagała się z bólem już od środy (dwa dni po pierwszym odcinku), a lepiej poczuła się dopiero w niedzielę, na dzień przed kolejnym odcinkiem. Nie miała więc jak i kiedy trenować. ZOBACZ WIĘCEJ: Czy Karolina Pisarek wróci do "Tańca z Gwiazdami"? "Mam wóz albo przewóz"
Ostatecznie jednak stanęła w poniedziałek na parkiecie. Co się działo w drugim odcinku "Tańca z Gwiazdami"?
Karolina Pisarek w "Tańcu z Gwiazdami" - jak wypadła?
Jak zapowiedziała Karolina Pisarek przed występem, jej choreografia została zmieniona, a występ zminimalizowany. O wiele więcej miał robić jej partner Michał Bartkiewicz. Modelka natomiast robiła tylko to, na co pozwolili jej lekarze.
W konsekwencji, choć pojawiła się na parkiecie, praktycznie nie zatańczyła... Modelka wiła się na kanapie, raz pozwoliła się podnieść, a później, znów siadając na krzesełku, ustawiała kwiatka na stoliku.
- Trzymamy kciuki za następny odcinek i wtedy będziemy mówić o tańcu. Na razie cieszymy się, że pani jest z nami - powiedział Andrzej Piaseczny, który łaskawie dał modelce aż 7 punktów.
Mniej łaskawa była Iwona Pavlović.
- Karolino, mnie jest oczywiście bardzo przykro z powodu twojej choroby, ale wybacz, staram się być sprawiedliwa. Nie zatańczyłaś ani jednego kroku w tym programie. Przynajmniej mogłaś, jak na jeden trening, przejść od stolika do ławy. A ty jesteś przenoszona - powiedziała jurorka, przyznając Karolinie Pisarek tylko jeden punkt.
Zaznaczmy, że więcej, bo aż dwa punkty od Iwony otrzymał również niewiele tańczący Krzysztof Rutkowski. Dwa punkty Karolina otrzymała także od Michała Malitowskiego.