Wszystko przez bardzo ponętne kształty Szostak. Nie należy do najszczuplejszych gwiazd i - mimo ogromnego wysiłku - nie może zrzucić zbędnych kilogramów. Dziennikarka zdradziła, że to przez problemy z hormonami. Ale zaakceptowała swoje ciało i czuje się z nim dobrze.
- Ja nie mam problemów ze swoją kobiecością. Nie muszę jej odkrywać, bo ją mam. Powiem więcej - panie o kształtach takich jak moje muszą nawet nieco maskować tę kobiecość - przyznała w "Twoim Imprerium".
Problem i to spory mają natomiast projektanci i krawcy "TzG". Zazwyczaj celebrytki i tancerze pokazuja na parkiecie sporo ciała, a Szostak zależało na tym, żeby jak najwięcej go ukryć. O to też prosiła producentów.
- Trudno uszyć dla mnie odpowiednie stroje do "Tańca z gwiazdami". Śmieję się, że kobieta o mojej figurze najlepiej wygląda nago - żartuje Szostak.
Po dwóch odcinkach show stwierdzamy, że dziennikarka wygląda na parkiecie kobieco i pięknie. Tak trzymać!
Zobacz też: Kto WYGRA Taniec z Gwiazdami 2014? GŁOSUJ!