Kinga Rusin zdecydowała się na udział w "Tańcu z gwiazdami" po rozstaniu z Tomaszem Lisem. Niespodziewanie wygrała show, odnalazła wiarę we własne siły i od tamtej pory jest jedną z gwiazd stacji TVN.
W XIII edycji show Rusin będzie trzymać kciuki za swoją przyjaciółkę Weronikę Marczuk. Była jurorka "You Can Dance" na parkiecie spróbuje na nowo przekonać do siebie widzów. Być może i dla niej "Taniec z gwiazdami" będzie przepustką do telewizyjnej kariery, która została nagle przerwana przez aferę z agentem Tomkiem.
- Z zainteresowaniem obejrzę kolejną edycję "Tańca z gwiazdami". Będę oczywiście trzymać kciuki za Weronikę, ale także za Nataszę Urbańską jako nową prowadzącą - powiedziała Kinga Rusin w rozmowie z "Faktem". Czy z takim wsparciem Weronice Marczuk uda się wygrać show?