Po sztuce, Klaudia gratulowała Tomkowi, przytuliła go, a potem rozmawiali chwilę nie szczędząc sobie przyjaznych gestów. Oboje tryskali humorem. Między nimi iskrzy – można by powiedzieć widząc zdjęcia. Ale plotki na temat ich romansu nie są prawdą. Oni po prostu się... godzili.
Klaudia i Tomasz mają za sobą pierwszy miesiąc treningów. Spędzają ze sobą średnio 30 godzin tygodniowo – po kilka intensywnie spędzonych godzin dziennie. Nic dziwnego, że bywa wybuchowo i dochodzi do spięć. Tym bardziej, że oboje maja silne charaktery, są ambitni, a do tego wszystkiego dochodzi zmęczenie...
TANIEC Z GWIAZDAMI: Siwiec zostaje, zobacz kto odpadł
- Tomasz jest bardzo wymagającym trenerem, cały czas podkręca tempo. Czujemy piętno zbliżającego się pierwszego odcinka – wyjaśnia te napięcia Klaudia Halejcio.
Tomasz bardzo się stara by napiętą sytuację w miarę jak najszybciej uspokoić. Dlatego doskonałym pomysłem było zaproszenie Klaudii na spektakl.
- Klaudia jest bardzo ambitną, ale to też delikatna kobieta. Tak intensywny trening jest bardzo obciążający i nie mówię tylko o obciążeniu fizycznym. Na sali jest tempo i walka o każdy krok. Po zajęciach musimy zadbać aby ten wysiłek i zmęczenie rozładować – mówi „Super Expressowi” Tomasz Barański. Ciche dni mają wszystkie pary „Tańca z Gwiazdami”. Ale nie wszyscy o tym mówią.
Czytaj więcej: Taniec z gwiazdami: Ibisz zarobi aż 120 000 zł a Głogowska tylko 72 000! Dlaczego?!