Ostatni odcinek "Tańca z gwiazdami" niewątpliwie należał do nich. Gorący pocałunek Jacka Rozenka i Magdy Soszyńskiej-Michno na parkiecie wywołał prawdziwą sensację. Jurorzy zaniemówili, za to głośno zrobiło się o tym, że łączy ich już nie tylko program. Mówi się, że oboje spotykają się prywatnie i ich znajomość nie skończy się wraz z końcem polsatowskiego programu. Potwierdzać to może internetowy wpis tancerki.
- Myślę, że on jest urodzonym amantem. Facet na punkcie, którego można zwariować w sekundę! Jego oczy tak flirtują na scenie, że ja się poczułam onieśmielona. Myślę, że w teatrze, w scenie i na scenie zakochać się, to jest chwila - napisała na swoim Facebooku Magda.
Czyżby Jacek znalazł wreszcie kolejną Perfekcyjną?