Targi VIVELO. Kto wymyśla książki? Czy w księgarniach będzie sprawdzany wiek? Tylko u nas!
Wielu czytelników zawsze zastanawia się, skąd autorzy biorą pomysły na historie, które później czytamy? Wielu z nas wydaje się to niepojęte, aby tak znikąd przychodziły pisarzon do głowy niesamowite pomysły. Jak to się dzieje naprawdę zdradziła "Super Expressowi" pisarka Julia Kubicka w drugim dniu Targów Książki VIVELO w Lublinie.
- Moja inspiracja przychodzi z naprawdę bardzo wiele różnych miejsc - zdradziła nam Julia Kubicka. - Przede wszystkim z pociągu i z muzyki, której słucham. Potrafię na długie godziny, kiedy gdzieś podróżuję potrafię włączyć sobie jakąś płytę i snuć w głowie różne historie, które z czasem przemieniają się w książki.
- Jak wiele czasu potrzebujesz, aby książka powstała? Czy trudno jest napisać książkę?
- Z jednej strony jest trudno, ale jeżeli wejdzie się już we wprawę, to staje się to łatwiejsze. Na pewno jest łatwiej, kiedy się to lubi. To zależy od książki, jeżeli chodzi o czas jej powstawania. Jeżeli temat jest naprawdę trudny i wymaga bardzo dużego researchu, to może to trwać od roku do dwóch lat. Jeżeli temat jest prostszy i wymaga mniejszej wrażliwości, czy mniejszej wiedzy merytorycznej, aby napisać taką historię, która będzie "przyjemnym letniaczkiem", to w takiej sytuacji zdecydowanie ten czas się skraca.
- Gdy piszesz masz już z tyłu głowy, że to może mieć wpływ na ludzi, którzy czytają?
- Zawsze. Myślę, że rolą każdego twórcy, każdego artysty jest to, że chcemy wpływać na emocje ludzi, a emocje są doradcą wielu ludzi. Nie zawsze dobrym, ale wiemy, że wielu z nas działa na ich podstawie. Jeżeli wpływamy na emocje, wpływamy na ludzi. W takiej sytuacji na nas, jako na autorach spoczywa bardzo duża odpowiedzialność. Dlatego musimy podejść rozważnie do tworzenia naszych treści.
- Wspomniałaś, że często zaznaczasz w swoich książkach, że dane treści są od danego wieku. W księgarni nie pytają o dowody (osobiste - przyp. red.)...
- Niestety nie jest to robione, my jako twórcy mamy bardzo ograniczone pole działania w tym zakresie. Natomiast ważne jest, abyśmy wykorzystywali wszystkie zasoby, które posiadamy. Abyśmy pisali ostrzeżenia, odpowiednio targetowali swoje treści, informowali w mediach społecznościowych, jaki jest target danego dzieła. Bardzo nam na tym zależy. Mam szczerą nadzieję, że zostanie to zmienione i taka weryfikacja wieku, jeżeli chodzi o książki zostanie wprowadzona. Natomiast my nie możemy wchodzić w kompetencje osób, które są prawnymi opiekunami dzieci i młodzieży, które sięgają po różnego rodzaju literaturę. My możemy ostrzegać, przestrzegać, prosić, natomiast nie możemy fizycznie wykonać żadnych działań i mamy nadzieję, że wkrótce to się zmieni.
Jak czytamy na portalu "Lubimyczytać.pl", Julia Kubicka jest absolwentką Psychologii w biznesie oraz Zarządzania kryzysem i zmianą w organizacji. Zawodowo związana z branżą e-commerce. Zaczęła pisać książki, ponieważ uznała, że nie chce zapomnieć o historiach, które snuje przed snem. Uważa też, że playlista stanowi integralną część każdej opowieści. „Sztuka kłamania” jest jej ulubioną książką spośród tych, które dotąd napisała.
Na targach VIVELO w Lublinie można było - i wciąż można - spotkać największych polskich artystów. O tajnikach pracy reportera opowiedział Mariusz Szczygieł, a o "emeryturze" wokalisty Krzysztof Cugowski. No i po raz kolejny okazało się, że Polacy kochają czytać!