- Ojciec czym ci imponuje? - zapytał dziennikarz tygodnika "Gala" wschodzącą gwiazdę. - Tym, że jest wielkim aktorem. Kropka - odpowiedziała ona.
- "Kropka?!" - dopytywał zaskoczony odpowiedzią dziennikarz.
- Nie wychowywał nas. Spotkaliśmy się po latach. Ja już dorosła, on coraz starszy. To było fajne, bo od razu wytworzyła się między nami relacja partnerska - tłumaczyła Olga.