Julia Wieniawa, Małgorzata Socha i Marta Żmuda Trzebiatowska zarabiają na świątecznych reklamach
Jedną z najbardziej rozchwytywanych przez reklamodawców gwiazd jest nieprzerwanie Julia Wieniawa (25 l.). Młodziutką aktorkę można zobaczyć w tym roku w kolejnej świątecznej odsłonie kampanii dużej marki biżuteryjnej, za którą mogła zainkasować nawet 500 tys. zł. Ale Julka i tak dorabia na Instagramie. Tylko w grudniu reklamowała w sieci suszarko-lokówkę, która robi na głowie fale idealne na wigilię czy seksowną bieliznę, którą polecała jako prezent. Za reklamowy post na Instagramie Julka może zarobić od 20 do ponad 50 tys. zł.
ZOBACZ TAKŻE: Julia Wieniawa poci się na luksusowych wakacjach. Sprawdziliśmy, ile to kosztuje i złapaliśmy się za głowę. Mamy zdjęcia
Małgorzata Socha - królowa reklam?
Dużo pracy w grudniu ma też Małgorzata Socha (43 l.). Ją możemy oglądać w tych samych reklamach biżuterii, co Wieniawę, a oprócz tego poleca z ekranów telewizorów kosmetyki i meble, za co może zgarnąć blisko 2 mln rocznie. Ale i ona zajada się na Instagramie czekoladkami, pokazuje ciekawostki z apteki, podpowiada, jak zrobić zakupy w jednym z internetowych sklepów spożywczych, a osobiście odwiedziła z fotografem jeden z salonów ze sportową odzieżą. Za tych kilka postów Soszka dorobiła na święta nawet 300 tys. zł.
ZOBACZ TAKŻE: Małgorzata Socha ma willę ogrodzoną murem. Tak wygląda jej ogród. Szczęka opada! [ZDJĘCIA]
Marta Żmuda Trzebiatowska robi konkurencję Sosze i Wieniawie!
W tym roku w sieci prężnie działa też Marta Żmuda Trzebiatowska (39 l.). Gwiazda poleca na Instagramie takie prezenty świąteczne jak telefony komórkowe, zestawy kosmetyków, markowe perfumy, książki czy biżuteria. Ze wszystkimi rzeczami pozuje przy choince jakby sama je dostała lub planowała komuś wręczyć. A przecież to tylko reklamy, za które mogła otrzymać ponad 100 tys. zł.
Z okazji świat pozostaje życzyć aktorkom zdrowia i wypoczynku. Bo pieniądze już mają.