Coś więcej pomiędzy Kurzajewskim i Cichopek?
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel przez 17 lat tworzyli zgraną i bardzo szczęśliwą parę. Jeszcze przed rokiem z błyskiem w oku udzielali wywiadów o swoim wspaniałym małżeństwie. Aż tu nagle na początku marca ogłosili swoje rozstanie i przekazali mediom, że nie będą tego komentować. Nic dziwnego, że ruszyła lawina plotek na temat możliwych powodów tego kryzysu. Według jednej z najczęściej pojawiających się Kasia miała ulec czarowi swojego współprowadzącego z programu „Pytanie na śniadanie”. Sąsiedzi Macieja Kurzajewskiego widzieli ich nawet przed jego domem. Postanowiliśmy więc przekazać dziennikarzowi, że zostali widziani, i zapytać wprost, co ich łączy. – Proszę pana, nie komentuję tego – odpowiedział w pierwszej chwili Kurzajewski w rozmowie z naszym dziennikarzem. – Poza tym, że pracujemy w jednym programie. Prowadzimy „Pytanie na śniadanie” – dodał.
NIE PRZEGAP: Marcin Hakiel chce wrócić do Cichopek?! "Chyba jestem pie*dolnięty". Zobaczcie, co wrzucił do sieci
Dopytaliśmy, czy jest pomiędzy nimi coś więcej niż przyjaźń i współpraca, a wtedy Kurzajewski powtórzył tę samą odpowiedź. – No, prowadzimy jeden program: „Pytanie na śniadanie” – powiedział.
Smutny głos Hakiela
Zatelefonowaliśmy także do Marcina Hakiela, który na wstępie stanowczo zakomunikował nam, że nie rozmawia z dziennikarzami. Poświęcił nam jednak chwilę. Gdy usłyszał, że jego żona była widziana przed domem Macieja Kurzajewskiego, westchnął. – Bez komentarza – wydukał tylko smutnym głosem. Myślicie, że w tych plotkach może być ziarno prawdy?