Jakub Tolak musiał odstawić do garażu swoj dom na kółkach. Przeszedł operację
Jakub Tolak znany jest gównie z roli Daniela Rossa w telenoweli "Klan". Aktor wystąpił też w kilku innych produkcjach, jednak gdy jego kariera mogła się rozkręcić na dobre... porzucił show biznes. Karierę telewizyjną zamienił na przygodę w domu na kółkach. Wraz z żoną Zofią Samsel i małą córeczką zamieszkali w vanie, a swoje podróże relacjonowali w mediach społecznościowych. Z ich nagrań wynika z nich, że życie bez sztywnego planu może być bardzo udane i... poukładane. Nawet ślub wzięli w podróży. Teraz jednak na jakiś czas musieli przerwać podróżowanie, gdyż wymagał tego stan zdrowia Jakuba.
Nie przegap: Jakub Tolak w szpitalu nagrał film dla córki. Te słowa łapią za serce
O przymusowej przerwie w podróżach Tolak informował już wcześniej fanów kanału "Foxes in Eden". Aktywne życie uniemożliwiała mu bowiem wada serca, którą należało zoperować. - Mam tętniaka aorty i zastawkę mam nie do końca ok. Ja to wiem od...20 lat. Tak naprawdę wiele osób chodzi z tą wadą i dożywa starości, i umiera ze starości, ale czasem bywa tak, że to się powiększa i u mnie tak niestety jest, (...), okazało się, że doszedłem do momentu, w którym trzeba podjąć taką decyzję, że warto byłoby to zrobić. Przede wszystkim dlatego, że jeździmy w miejsca odludne i tam, tej pomocy nie zawsze może ktoś udzielić - opowiadał wiosną w 'Dzień dobry TVN".
Zobabcz: Jakub Tolak po operacji na nowo uczy się chodzić. Czeka go długa rozłąka z rodziną
Jakub Tolak wprost o tym, czego nie może robić po operacji. Chodzi o żonę
Początkowo operacja miała się odbyć w maju, potem aktor poinformował, że została przełożona na czerwiec. Na szczęście wszytko się udało i Tolak powoli wraca do zdrowia. -To były trzy zabiegi w jednym. Usunięcie tętniaka aorty i zastąpienie tego fragmentu aorty protezą, plastyka zastawki, naprawa opuszki aorty. Cięty mostek zrasta się około dwóch, trzech miesięcy. Do pełnej sprawności potrzeba około pół roku - relacjonował po operacji. Teraz z kolei zdradził, czego zabronili mu lekarze w czasie rekonwalescencji. - Nie mogę leżeć na brzuchu, ani na boku, tylko na plecach. Plecy z bólu odpadają. Swobodnie wstawać z łóżka, bo nieodpowiednie podparcie może popsuć całą akcję zrastania. Wymachiwać rękami, na boki, a nawet porządnie umyć pleców, bo to może rozciągnąć mostek. Wychodzić na zewnątrz i jechać samochodem bez gorsetu, który stabilizuje klatę - opowiada na TikToku. Jednak, jak się okazuje, nie to jest najtrudniejsze. Pod koniec nagrania aktor żali się, że cierpi na tym jego pożycie z zoną. - Nie mogę też pozwolić sobie na miłosny spontan - wyznaje z żalem.