Rozdanie nagród odbyło się w Teatrze Polskim. Galę poprowadzili: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski oraz Katarzyna Pakosińska i Robert Motyka z Kabaretu Paranienormalni. Muzycznym gościem był zespół Perfect. Po kilku latach przerwy, wydarzenie można było oglądać w telewizji. Uroczystość transmitowała Telewizja Puls.
Statuetkę w kategorii najlepsza aktorka i najlepszy aktor, to zawsze moment największego napięcia. W tym roku Telekamery otrzymali: Kinga Preis, za rolę w "Ojcu Mateuszu" oraz "Stuleciu Winnych" i Mikołaj Roznerski m. in. za postać Marcina Chodakowskiego w "M jak Miłość". Kinga Preis zażartowała z roli gospodyni księdza Mateusza: - Jestem prawą ręką najseksowniejszego księdza ever! Najlepszym serialem okazała się najnowsza produkcja Polsatu, czyli "Zawsze warto". Na scenie pojawiła się Kasia Zielińska i Julia Wieniawa - obie w zjawiskowych sukniach. Zabrakło Weroniki Rosati. Zielińska podkreśliła siłę kobiet w serialu. Nagrodę specjalną TV Puls otrzymał Henryk Gołębiewski, który świętuje w tym roku 50-lecie pracy artystycznej! Gołębiewski to naturszczyk, nie zdobył wykształcenia aktorskiego. Został zapamiętany jako gwiazda seriali przygodowych dla młodzieży, takich jak Wakacje z duchami (1971), Podróż za jeden uśmiech (1972) i Stawiam na Tolka Banana (1973). Organizatorzy Telekamer przekazali pieniądze na rzecz Domu Artystów Weteranów w Skolimowie. Publiczność była wzruszona przemową Ryszarda Rembiszewskiego, który uświadomił zebranych, że wszyscy się kiedyś zestarzeją i dlatego warto wspierać takie miejsca.