Paulina Smaszcz znów o swoim byłym mężu
Telenowela związana z publicznym praniem brudów pomiędzy Pauliną Smaszcz, a Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim nie ma końca. Kiedy wydaje się, że sprawa zaczyna ucichać, Paulina Smaszcz ponownie zajmuje głos w sprawie. Tym razem dziennikarka opublikowała obszerny post na Instagramie, w który przyznała, że nie utrzymuje już kontaktów z byłym mężem i jego rodziną. Co ciekawe, Smaszcz przyznała, że bardzo kibicuje Maciejowi Kurzajewskiemu i jego nowemu związkowi. - Szanowni Państwo, zwracam się do Was z serca z ogromną, uprzejmą prośbą. Proszę nie ulegajcie manipulacjom kreowanym przez portale plotkarskie. Manipulowanie przez nie, informacjami i kłamstwami, jest niewyobrażalne. Nie wiem skąd oni biorą tych informatorów: „przyjaciel rodziny", „osoba z otoczenia gwiazd". Te osoby nie istnieją. To są kłamstwa portali wyssane z palca i z głowy jakiegoś redaktora. Byle się klikało, a im gorzej napiszą o mnie, tym wierzą, że więcej zarobią. Życzę im, by w przyszłości spotkali samych siebie - napisała Paulina Smaszcz.
Zobacz również: Zofia Zborowska wpadła w dziką furię! Spytali ją o dziecko, napisała o poronieniu
W dalszej części wpisu dziennikarka podkreśliła, że wybaczyła wszelkie okropności, których nastręczył jej były mąż. Podkreśliła także, że teraz skupia się na wspieraniu swoich synów i swoim zdrowiu. - Moim celem jest teraz spokój wewnętrzny, by wspierać synów, Mamę i cieszyć się moją wnuczką, dalsza edukacja, nauka włoskiego i zajęcie się moim zdrowiem, bo jest coraz gorzej i boli nieustannie - przekazała Smaszcz.