W życiu Kasprzykowskiego zaczyna się pojawiać całe pasmo niepowodzeń. Pomimo zaciętej rywalizacji w "Tańcu z Gwiazdami" przegrał w finale z pogodynką Dorotą Gardias (28 l.) i pożegnał się z marzeniami o sportowym porsche. Teraz okazuje się, że nowy serial TVN "Grzechy miłości" z Bartkiem w roli głównej, nie będzie dalej realizowany i stacja wyemituje tylko cztery pilotowe odcinki.
Jakby tego było mało, w lipcu kończą się zdjęcia do ostatniego sezonu "Teraz albo nigdy!", a władze TVP podjęły decyzję, że produkcja hitowego serialu "Ranczo" z Kasprzykowskim w roli księdza, również dobiega końca.
Wychodzi na to, że Bartkowi teraz pozostanie jedynie gra w teatrze. Jednak patrząc z innej perspektywy, są także pozytywne strony takiego obrotu spraw. Gwiazdor będzie mógł poświęcić sporo uwagi dziecku, które niedługo przyjdzie na świat i ukochanej Tamarze, z którą niedawno zamieszkał.