Ten potworny akcent!

Jak wspomina David Duchovny (48 l.), trudno mu było się porozumieć na planie z Gillian Anderson (40 l.) z powodu... języka, jakiego używała. Aktorka, choć urodzona w Stanach Zjednoczonych, całe dzieciństwo spędziła w Londynie, w związku z czym mówi z bardzo silnym angielskim akcentem.

Oczywiście Gillian, jak na hollywoodzką gwiazdę przystało, potrafiła sobie z tym problemem poradzić i nauczyła się mówić jak urodzona Amerykanka. Ale stare nawyki zostały i ostatnio powróciły, bo aktorka wraz ze swym partnerem, Markiem Griffithsem, znów zamieszkała w stolicy Anglii. Kiedy zaczęły się zdjęcia do filmu, musiało upłynąć sporo czasu, zanim poradziła sobie z tym językowym problemem. "Na początku nie rozumiałem ani jednego słowa z tego co mówi - zwierzył się David. - Było trochę ciężko i trochę dziwacznie, zanim daliśmy sobie radę".