Teresa Lipowska to kobieta tętniąca życiem. Gwiazda nie ukrywa, że ma dużo siły i energii do pracy, dlatego też nie w głowie jej żadna emerytura.
– Ciepłe kapcie to nie dla mnie – śmieje się w rozmowie z dziennikarką „Super Expressu”. Aktorka cały czas gra w serialu „M jak miłość” i chętnie spotyka się ze swoimi fanami w całej Polsce.
Serialowa Barbara Mostowiak wie jednak, że starość dotyka każdego, dlatego zaczyna już o niej myśleć. Gwiazda, która od lat jest ambasadorem Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, postanowiła, że jeśli będzie taka potrzeba, właśnie tam zamieszka.
– Miejsce jest fantastyczne, cudowne. Jeżeli, nie daj Boże, mi się zdarzy, że będę jakaś niepełnosprawna, to na pewno starość będę spędzała tutaj – mówi nam artystka.
Aktorka ma tu wielu przyjaciół, których często odwiedza.
– Tu są moje koleżanki, Żenia Herman i Zofia Kucówna. Są tu osoby, z którymi mam wspomnienia. Przyjeżdżam tu z ogromną sympatią. Jest tutaj z kim porozmawiać. Mnie Bozia dała takich sił, że jeszcze mogę być poza, ale tak jak mówię, gdyby mi się, nie daj Boże, zdarzyło, że nie mogłabym sobie dawać sama rady, to tu jest najpiękniej i jest kulturalnie – dodaje pani Teresa.
Aby wesprzeć Fundację Artystów Weteranów Scen Polskich, można przekazać swój 1% podatku na
KRS 0000161031