Teresa Lipowska pierwszy raz wyszła za mąż w wieku zaledwie 20-stu lat. Jej pierwsze małżeństwo nie było szczęśliwe i po 3 latach zakończyło się rozwodem. Gwiazda "M jak miłość" zakochała się do szaleństwa dopiero później. U boku miłości jej życia - Tomasza Zaliwskiego, spędziła 44 lata. Niestety, mąż Lipowskiej zmarł w 2006 roku.
NIE PRZEGAP: Magda Narożna przekazała smutne informacje ze swojego domu. Nie jest z nią dobrze
Teresa Lipowska z mężem marzyli o wielkiej rodzinie i gromadce dzieci. Niestety, aktorka bardzo długo nie mogła zajść w ciążę. Kiedy zdecydowała się już na adopcję, wydarzył się cud.
- Byłam zrozpaczona, bo nie wyobrażałam sobie życia bez dzieci. Zdecydowałam się więc na adopcję. I kiedy z przyjaciółką Zosią Lengrenową zaczęłyśmy jeździć po domach dziecka - nagle zaszłam w ciążę. I to był cud - wyjawiła Teresa Lipowska w rozmowie z "Przyjaciółką".
Teresa Lipowska w przeciwieństwie do Barbary Mostowiak z "M jak miłość" nie poświęciła się rodzinie
W 1974 r. Teresa Lipowska urodziła pierwszego i jedynego syna Marcina. W przeciwieństwie do Barbary Mostowiak, nie poświęciła swojej kariery i nie rozpieszczała swojego jedynego i długo wyczekiwanego syna.
- Mój syn jest jedynakiem, nigdy jednak nie byłam nadopiekuńcza. Chciałam grać. Nawet gdy Marcin miał trzy miesiące, zostawiałam go z mężem lub mamą i pędziłam na przedstawienia. Dużo pracowałam w teatrze i na estradzie, więc on szybko nauczył się sobie radzić - wyznała Teresa Lipowska.
NIE PRZEGAP: Mąż Katarzyny Skrzyneckiej jest przerażony tym, co się z nią dzieje. Nie daje już rady, prosi o pilną pomoc
Gwiazda "M jak miłość" razem z mężem wybudowała duży dom licząc na to, że będzie on wielopokoleniowy. Kiedy jej syn ożenił się i założył własną rodzinę, zdecydowała się go sprzedać.
- Wybudowaliśmy dom wielopokoleniowy. Myśleliśmy z mężem, że będziemy tam mieszkać z rodziną, ale kiedy syn się ożenił, okazało się, że jak większość młodych ludzi, chcą z żoną mieszkać sami. Sprzedaliśmy więc dom i z płaczem przeprowadziłam się na te Kabaty - powiedziała Teresa Lipowska.
NIE PRZEGAP: Margaret niknie na naszych oczach, jej najnowsze zdjęcie PRZERAŻA! Wszystko trafiło do sieci, co się z nią dzieje?!
Teresa Lipowska mieszka niedaleko syna i jego rodziny, choć zapewnia, że nie robi im niezapowiedzianych wizyt. Stara się także mieć doskonały kontakt z wnukami.
- Cały czas intensywnie pracuję zawodowo, dlatego nie mogę moich wnucząt odwiedzać codziennie, choć bardzo bym tego chciała. Nigdy jednak nie przychodzę do domu Ani i Marcina bez wcześniejszej zapowiedzi. Szanuję ich prywatność, więc przedtem dzwonię i pytam. Trzeba liczyć się ze zdaniem własnych dzieci, bo to bardzo ułatwia wzajemne relacje - powiedziała gwiazda "M jak miłość".
46-letni obecnie syn aktorki nie poszedł w ślady słynnych rodziców. Przez wiele lat był dyrektorem dużej firmy finansowej, a obecnie jest managerem w firmie wynajmowaniem prywatnych odrzutowców. Okazuje się, że Marcin już od dzieciństwa uwielbiał samoloty i marzył o tym, żeby zostać pilotem. Teresa Lipowska nie kryła zaskoczenia, kiedy niedawno oświadczył jej, że zamierza zdobyć licencję pilota.
- Całe życie marzył, żeby być pilotem samolotów pasażerskich. I za półtora roku zrealizuje to pragnienie - powiedziała dumna z syna Teresa Lipowska.