Teresa Werner ma 64 lata i temperament nastoletniej dziewczyny. Wokalistka jest znana w całej Polsce, nie zamierza spocząć na laurach i wciąż tworzy nowe utwory. Niezmiennie koncertuje w wielu miastach w kraju, gdzie zwykle wypełnia sale po brzegi. Bilety na jej występy dosyć trudno dostać, więc trzeba nieźle się nagimnastykować, by zobaczyć Werner na żywo. Co ciekawe, ostatnio piosenkarka zmniejszyła swoją aktywność w niektórych mediach społecznościowych - jej Instagram przycichł, za to Facebook wciąż tętni życiem. To właśnie tam niedawno Werner zaskoczyła wyznaniem dotyczącym nowego projektu. A teraz, dosyć niespodziewanie, opublikowała smutne nagranie. Ale smutne tylko z pozoru! Dlaczego? Co się stało?! Sprawa jest dosyć skomplikowana, postaramy się wszystko wyjaśnić.
Teresa Werner nagle opublikowała smutne nagranie. "Złamałeś serce, płyną łzy"
Teresa Werner opublikowała nagranie, które wiele osób może uznać za smutne. Wszystko przez tekst, który z niego płynie.
"Skąd taka gorycz i cierpienie? Złamane serce mocno boli. Ja ciągle wierzę w przeznaczenie. Trudne uczucie, smutne myśli. Bolesne cały czas wspomnienie. Samotność, którą muszę przeżyć. (...) Złamałeś serce, płyną łzy. To wszystko za te wspólne dni. Symbol miłości, róży kwiat. Zraniły kolce, smutny świat", śpiewa Teresa Werner.
Okazuje się, że to tekst piosenki "Czy to jest miłość?", do której właśnie powstał najnowszy teledysk Werner! Wokalistka zdecydowała się nagrać wideo i opublikować je na Facebooku, mimo że sam utwór ma już kilka dobrych miesięcy. Na podobne rozwiązanie niedawno zdecydował się Dawid Podsiadło, który też nagrał teledysk do teoretycznie "starego" utworu.
Fani mogli poczuć się nieco zaniepokojeni, słysząc tego typu słowa piosenki, bo Teresa Werner jest przecież od lat w szczęśliwym związku z Wiesławem, o czym pisaliśmy już na łamach "Super Expressu". Mamy nadzieję, że z jej życiem miłosnym wszystko w porządku. Fani życzą dużo zdrowia i szczęścia, a my się do tych życzeń przyłączamy. I zachęcamy do obejrzenia nowego teledysku, rzecz jasna!