Teri uważa najwidoczniej, że jej kłamstwa nie wyjdą na jaw. Aktorka należy do tych osób, które przenigdy nie przyznają się do stosowania operacji plastycznych, ale przynajmniej mogłaby nie robić szopki w mediach.
- Nie wierzę w diety, nigdy żadnej nie stosowałam. Nie wstrzykiwałam sobie także botoksu i innych podobnych rzeczy, ponieważ uważam, że wszyscy powinniśmy starzeć się z godnością. Chcę być prawdziwa i niczego nie udaję - stwierdziła Teri.
Hatcher dodaje, że wygląd zawdzięcza zdrowemu jedzeniu, choć od czasu do czasu zjada paczkę chipsów.
- To jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Ważny jest umiar - mówi aktorka.
My też tak uważamy. Dlatego radzimy Teri, żeby przestała w końcu się głodzić (była podejrzewana o anoreksję) i stosować operacje plastyczne. Przecież ona ledwo mruga oczami!
Dla przypomnienia - fotki Teri z 1993 roku, gdy jeszcze jej wygląd cieszył oko w serialu "Superman" oraz z 1998 i 2006 roku. Jeśli dobrze liczymy, to to "niestosowanie botoksu" trwa u niej już kilkanaście lat!