Historia Tomasza Kality, który od kilku miesięcy zmagał się z chorobą nowotworową nie przekonała Tomasza Terlikowskiego do zmiany zdania na temat legalizacji marihuany . Prawicowy dziennikarz tuż po śmierci polityka SLD napisał artykuł, w którym stwierdził, co następuje: "Tomasz Kalita umierał pięknie. I pięknie, wyznaniem wiary i nawrócenia, żegnał się z tym światem. Ale to wcale nie oznacza, że mamy wypełniać jakiś domniemany jego „testament”, jak to próbują nam wmówić zarówno niektórzy politycy, jak i media. Mowa oczywiście o legalizacji medycznej marihuany". Można powiedzieć, że stosunek Terlikowskiego do leczniczej marihuany jest ambiwalentny, gdyż "nie jest ani za ani przeciw takiej legalizacji". Największą bolączką redaktora naczelnego Telewizji Republika jest to, że legalny olej z marihuany może być wstępem do legalizacji marihuany w ogóle.
Dr Krzysztof Gojdź odpowiada Terlikowskiemu w sprawie medycznej marihuany
Na słowa Terlikowskiego zareagował chirurg plastyczny Krzysztof Gojdź. Na swoim profilu na Facebooku umieścił wpis, w którym zapewnił Terlikowskiego, że marihuana faktycznie uśmierza ból "w niektórych przypadkach ciężkich chorób". Wytknął również Terlikowskiemu brak wyobraźni, przedstawiając mu bardzo plastyczny obraz.
- Nad czym tu dyskutować. Działanie lecznicze marihuany medycznej zostało udowodnione w niektórych przypadkach ciężkich chorób i w leczeniu bólu. Wiele cywilizowanych krajów wprowadziło ją jako alternatywne leczenie. Każdy kolejny dzień w dyskusji to niewyobrażalne cierpienia ludzi. Czy to jest człowieczeństwo? Panie Terlikowski, zrozumiałbyś o co walczył Tomek Kalita gdybyś sam zwijał się z bólu do nieprzytomności. Odarty z godności istoty ludzkiej. Wtedy prosi się Boga o szybszą śmierć, wtedy błaga się o każdą możliwą pomoc. Wtedy myśli się nawet o eutanazji... I dopiero wtedy zacofane mózgi rozumieją w czym rzecz! - czytamy na profilu Gojdzia.