Piasek był kompletnie zaskoczony. - Nie poznałem cię po głosie. Nie jestem przekonany, że to jest program do tego rodzaju powrotów.
Ostatecznie Adamowi "Nergalowi"Darskiemu bardzo się Fleszar podobał. - Ja chcę, żeby muzyka mnie łapała za gardło, za serce, a jak złapie jeszcze za krocze, to jest super. Ty zaliczyłeś wszystkie trzy bazy!
Czy po takiej zachęcie Fleszar wróci do show-biznesu?
Kiedy piosenkarz wyszedł na scenę, jury, zgodnie z formułą show, było odwrócone do niego tyłem. Chodzi o to, aby nie sugerować się wyglądem, a jedynie głosem kandydatów.
Fleszar wykonał przebój "Lazy Day" i jak się okazało, ani Ania Dąbrowska (30 l.), ani Kayah (44 l.), Andrzej Piaseczny (40 l.) czy też Adam Nergal Darski (34 l.), nie poznali, że to piosenkarz, który ma na swym koncie aż trzy płyty! Zagrał też w filmie Bogusława Lindy "Sezon na leszcza". A Nergal w ogóle go nie znał. - Bo ja nie chodzę po dyskotekach - tłumaczył się Adam Darski.
Piasek i Ania Dąbrowska koniecznie chcieli się dowiedzieć, co robi dawna gwiazda w programie dla amatorów. Gabriel Gabriel Fleszar odpowiedział im: - Śpiewam. To może być uznane za nietakt i konkuruję z ludźmi, którzy nie mają takiego dorobku.