Dla większośći Dzień Matki, to czas szczęścia i wzruszeń. Jednak od siedmu lat dla Oliwii Bieniuk to czas smutku i refleksji. Tyle czasu bowiem minęło od śmierci jej znanej mamy. Nic dziwnego, że dziewczyna wciąż za nią tęskni. Gdy odeszła, była nastolatką, która musiała się zmierzyć z niewyobrażalnie trudną sytuacją.
- Kiedy mama umarła, wchodziłam w najtrudniejszy okres dojrzewania i ono się trochę zatrzymało. Teraz czuję, że dorastałam wolniej niż reszta moich rówieśników. Oni mieli już inne problemy niż moje, a ja czułam się ciągle dzieckiem - mówiła w rozmowie z "Vivą".
ZOBACZ: Córka Przybylskiej odważnie odsłoniła biust. To pierwszy tak śmiały kadr [FOTO]
Wspomina zmarłą matkę
Co roku Oiwia chce w jakiś sposób uczcić Dzień Matki. Tym razem na Instastories wrzuciła dwa zdjęcia. Na jednym z nich jest Anna Przybylska, roześmiana i pełna życia. Taką właśnie zapamiętała ją córka, która dodała do fotografii czarne serce.
Można tylko się domyślać, jak niezwykle bolesne muszą być dla niej takie chwile. Jednak nastolatka stara się żyć normalnie. Realizuje swoje marzenia i plany. Próbuje sił w modelingu i aktorstwie. Pomaga też tacie Jarkowi Bieniukowi (42 l.) w opiece nad dwójką braci Szymonem (15 l.) i Jasiem (10 l.). Jednak rodzeństwo ma jeszcze jednego, przyrodniego brata - rocznego Kazika, ze związku Bieniuka z Martyną Gliwińską (30 l.). Ich związek nie przetrwał, ale rodzeństwo ma ze sobą kontakt.
Oliwia razem ze zdjęciem zmarłej mamy, wrzuciła też to, na którym jest z Jasiem i Kazikiem. Tym samym pokazała, że mimo ogromnej tragedii, życie toczy się dalej, a do rodziny mogą dołączać nowi członkowie.