Karolina Gilon w mocnych słowach skomentowała słowa krytyki pod jej adresem. Jedna z gazet odniosła się do jej stroju w uszczypliwy sposób zwracając uwagę na jej ciało. Prezenterka Polsatu odpowiedziała na Instagramie w dosadny sposób. Najpierw pokazała zdjęcie "fałdki" i zamieściła sugestywny komentarz: - Pamiętacie to zdjęcie? Jakiś czas temu wrzuciłam to zdjęcie w momencie kiedy przytyłam, ale wciąż… mimo wszystko kochałam skórę i ciało w którym żyje !! I tego również życzę Wam! Love yourself ❤️❤️❤️ wszyscy jesteśmy piękni.
ZOBACZ: Nie uwierzycie, jak wyglądają stopy Małgorzaty Rozenek z bliska! Co się stało z jej nogami?! [GALERIA]
Nie zabrakło też innych słów: - Naprawdę nie było ciekawszych tematów, niż moja fałdka na brzuchu? (...) Mówię o tym w kontekście "body positive" Nikt z nas nie jest idealny, każdy ma jakieś mankamenty, czasem gorszy moment w życiu. Ja nie jestem w stanie non stop być w formie, być "idealna". I co, latem mam chodzić w za długich spodniach i koszulach, żeby ukryć swoje ciało które nie jest w danym momencie idealne? Nie zawsze musi być idealne. Przez takie rzeczy powstaje depresja, kompleksy, a ludziom czasem nie chce wychodzić się z domu.