Po tym, jak gruchnęła wieść, że Edward Miszczak przechodzi z TVN do Polsatu, zaczęły się spekulacje na temat gwiazd, które może zabrać ze sobą. Na długiej liście pojawiła się również Gessler – gospodyni „Kuchennych rewolucji” i jurorka w „MasterChefie”, która telewizyjną karierę rozpoczęła właśnie w TVN w 2010 r. Na informacje, że odejdzie ze swoim szefem, reagowała bardzo nerwowo. Teraz wiadomo dlaczego... Sama zainteresowana twierdzi teraz, że z Miszczakiem się nie przyjaźnią. Mało tego, on ponoć jej nie lubił.
Gessler szczerze o relacjach z Miszczakiem
– On nigdy nie był pomysłodawcą tego programu, wręcz przeciwnie, nawet głosował przeciwko niemu. Piotr Walter bardzo mi pomógł i był „za” – powiedziała w wp.pl. – Ogólnie rzecz biorąc, wydaje mi się, że Edward miał do mnie ogromny dystans, również sympatię. A ja? Nigdy nie udało mi się zjeść z nim sam na sam kolacji. Ja nigdy nie stałam w kolejce w czasie jego urodzin, by składać mu życzenia. Owszem, wysyłałam mu tort, szanuję tego człowieka, uważam, że jest bardzo twórczy, natomiast ja nie lubię mieć kontaktów osobistych z ludźmi, którzy zarządzają taką dużą stacją, bo chciałabym być tzw. Szwajcarią. Niezależną, bez wpływów – dodała.
Magda Gessler zostaje w TVN
Raz jeszcze odniosła się do ewentualnego przejścia do innej stacji. – Wiadomo, że ja mam bardzo mocną osobowość, jestem bardzo lojalną osobą, ja lubię stację, w której pracuję, dobrze się w niej czuję i to jest jedyna stacja, z którą mogę na razie pracować - dodała.
Talk show jakiego jeszcze nie było!
MELLINA czyli Marcin Meller w Esce ROCK. Włącz teraz i posłuchaj!
Listen on Spreaker.