To ja jestem ojcem syna Jacksona

2009-09-01 4:00

Wydawało się, że o dzieciach Michaela Jacksona (50 l.) wiadomo już wszystko. Nic bardziej mylnego! Światło dzienne ujrzała sensacyjna wiadomość. Do ojcostwa najmłodszego z dzieci króla popu, Blanketa (7 l.), przyznał się... Macaulay Culkin (29 l.), czyli niezapomniany tytułowy bohater filmu "Kevin sam w domu"!

- Oddałem swoją spermę po to, żeby pomóc Michaelowi w jego marzeniu o kolejnym potomku - miał powiedzieć swojemu przyjacielowi Culkin. O tej sensacyjnej wieści pierwsza napisała brytyjska bulwarówka "The Sun". Nasienie gwiazdora za pośrednictwem banku spermy trafiło do tzw. surogatki, czyli kobiety, która została sztucznie zapłodniona i nosiła ciążę. W ten sposób na świat przyszedł Prince Michael II, zwany Blanketem.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że gwiazdor filmu "Kevin sam w domu" jest ojcem chrzestnym dwójki starszych dzieci Jacksona. Culkin swego czasu w młodym wieku bardzo przyjaźnił się z królem popu. Na razie nie wiadomo, czy te rewelacje są prawdą, bo aktor konsekwentnie odmawia komentarza w tej sprawie.

Tymczasem już w czwartek ma się odbyć kolejny, ale podobno ostatni pogrzeb Jacksona. Gwiazdor ma być pochowany w złotej trumnie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki