Eurowizja 2024. Nemo niszczy statuetkę i dowala organizatorom!
Skandal zaczął się od tego, że w finale Eurowizji Nemo złamał regulamin. Szwajcar wszedł na scenę, dzierżąc przedmiot, który znajduje się na liście zakazanych! Nemo miał z sobą flagę osób niebinarnych jeszcze pochwalił się tym podczas konferencji prasowej. Ale na tym skandalista Nemo nie skończył. Po ogłoszeniu wyników rozbił statuetkę, a następnie nieźle dołożył organizatorom!
Zwycięstwo Szwajcara Nemo podczas Eurowizji 2024 może cieszyć też Polaków. Nasi artyści mocno przyłożyli się do powstania hitu zwycięzcy jako twórca muzyki i producent. Jednak Nemo nie zatrzymał się na świętowaniu wspólnego zwycięstwa i po ogłoszeniu wyników zaczął nieźle rozrabiać!
Nemo po finałowym występie chciał odłożyć nagrodę - Kryształowy Mikrofon - na bok, ale w trakcie tej akcji niechcący rozbił trofeum! Widzowie zamarli, kiedy zobaczyli w telewizji co się stało. Ale Nemo nie przejął się stratą, a wręcz wykorzystał to, aby nieźle dołożyć organizatorom tegorocznego konkrusu Eurowizji.
- Kod został złamany, trofeum też. Statuetkę można naprawić. Może Eurowizji też by się to przydało - oznajmił Nemo wg plotek.pl, za co dostał gromkie oklaski.