Jak to możliwe, że tak popularny serial w ciągu kilku miesięcy stracił ponad milion widzów? Czy to wyłącznie wina nowej godziny emisji? Przez wiele lat produkcja pokazywana była w czwartki o 20.30. Wiosną tego roku premierowe odcinki przeniesiono na piątek na 21.00. Okazało się to katastrofalne w skutkach. Jak informuje serwis Wirtualnemedia.pl, „Ojciec Mateusz” stracił 1,35 mln widzów! Średnia widownia to teraz 1,76 mln. I chociaż dla niektórych produkcji taki wynik to marzenie, w tym przypadku może to bardzo niepokoić.
To koniec popularnego serialu TVP! Katarzyna Ankudowicz przekazała smutną wiadomość
– Mniejsza oglądalność to mniejsze wpływy z reklam. Jeśli serial będzie kontynuowany, konieczne będą cięcia pensji. Raczej nie dotkną one Artura Żmijewskiego, największej gwiazdy – słyszymy od osoby z produkcji.
Co ciekawe, Sandomierz, w którym dzieje się akcja kryminału i który dzięki niemu stał się jednym z najchętniej odwiedzanych miast w Polsce, jest gotowy na zakończenie serialu. – To na pewno nie byłaby dobra informacja, bo wszyscy pokochaliśmy przygody księdza detektywa. W minionym roku podjęliśmy jednak kroki mające przygotować miasto na taki wypadek. Wspólnie z przedsiębiorcami, przedstawicielami ludzi kultury pracujemy nad budową marki Sandomierza. Zależy nam na przygotowaniu nowej oferty turystycznej miasta – mówi burmistrz Sandomierza, Marcin Marzec.
Czy 25. sezon serialu będzie ostatnim? Przekonamy się wkrótce.